Sprytne wskazówki Ix dotyczące pisania

1.7KReport
Sprytne wskazówki Ix dotyczące pisania

Hej ludzie. Oto co się wydarzyło: byłem w salonie scenarzystów i było trochę ogólnego zrzędy. Wśród przyczyn niezadowolenia było ogólne wrażenie, że gramatyka i „dobre pisanie” (cokolwiek to jest) nie są tak dobrze reprezentowane, jak mogłyby być wśród najlepszych artykułów na tej stronie. Zrozumiałe jest, że ludzie szukający opowiadań o seksie nie są predysponowani do rezerwowania swoich głosów na mistrzowsko użyty średnik; ani też nie powstrzymają się przed odrzuceniem historii z powodu odmowy beztroskiego dzielenia bezokoliczników. Jeden z autorów, na którego skarżono się na czacie, pojawił się i ogólnie bardzo pozytywnie odniósł się do krytyki i chęci ulepszenia swojej pracy. Byli o wiele milsi, niż podejrzewam, że byłbym. Tak więc, jako ktoś, kto lubi myśleć, że wie co nieco o słowach, pomyślałem, że udzielenie kilku ogólnych porad dotyczących pisania może być konstruktywną odpowiedzią na całą sprawę. Pisanie o pisaniu jest notorycznie obarczone niebezpieczeństwem. Każda wskazana przez ciebie zasada jest prawie na pewno tą, którą złamałeś gdzieś w swojej własnej pracy. Szczerze mówiąc, dobrze ci idzie, jeśli uda ci się uniknąć podawania przykładów błędów, o których mówisz, w samym tekście, w którym je omawiasz. To truizm, że gdy tylko coś opublikujesz, od razu zobaczysz rażący błąd , a to się podwaja, gdy napiszesz coś, co ze swej natury wywoła radosną radość u każdego, kto zauważy taki błąd i zwróci na niego uwagę. Mając to na uwadze, naszkicowałem kilka punktów, które uznałem za warte podzielenia się w tym wątku, a ten proces redakcyjny dał wystarczająco dużo słów, że pomyślałem, że lepiej będzie po prostu opublikować je jako esej. To właśnie teraz czytasz. To nie jest ostateczna lista wszystkiego, o czym pisarz powinien pomyśleć, ale pochlebiam sobie, że zawiera sporo rzeczy, o których warto pamiętać podczas czytania pierwszego szkicu. Niektóre z poruszonych tutaj kwestii mają swoje źródło w krytyce pojedynczej historii; inne to moje osobiste krucjaty. Więc jeśli wydaje mi się, że wybrałem dość arbitralny k***a rzeczy do omówienia, to dlatego. Czytelnik ma tylko twoje słowa, aby je poprowadzić Kiedy masz w głowie obraz tego, co chcesz, aby wydarzyło się w historii, zaskakująco łatwo jest pominąć szczegóły, na których planujesz polegać. Idealnie byłoby, gdyby ważne wydarzenia w twojej narracji nie wymagały od czytelnika ponownej oceny swoich założeń na temat tego, co się dzieje. Może to być trudne, ponieważ nie chcesz ciągle dodawać prozaicznych szczegółów, takich jak „Na tarasie było krzesło”, ale jednocześnie, jeśli ktoś zamierza wskoczyć na krzesło, warto, aby czytelnik wiedział z góry, że tam jest. Odrobina kwiatowego de************ może się tutaj przydać. „Pokład był usiany kilkoma wyblakłymi drewnianymi krzesłami i opuszczonym parasolem na patio” pełni podwójną funkcję, ustawiając scenę i subtelnie informując czytelnika o rekwizytie, którego planujesz użyć. Powiązanym problemem jest to, że czytelnik nie słyszy twojego głosu. Kiedy mówisz głośno, wzrost i spadek twojego głosu wyjaśnia wiele potencjalnych niejasności. Zapisz te same słowa, a istnieje duża szansa, że ​​wcześniej zrozumiałe zdanie stanie się piekielnie zagmatwane. Niestety, kiedy czytasz swoje własne słowa, trudno nie „usłyszeć” zamierzonego podkreślenia, więc jeśli nie będziesz bardzo ostrożny, możesz skończyć z tekstem, który dobrze się czyta, podczas gdy inni ludzie drapią się po głowach. Ważną częścią sztuki pisania jest zatem całkowite wyjaśnienie, co masz na myśli, używając samego tekstu. Moim zdaniem jest to główna sztuczka, której powinieneś szukać, aby zamienić swój pierwszy szkic w dopracowaną historię. Na początek bierz zdania po kolei, następnie przyjrzyj się, jak zdania ze sobą współpracują, a na koniec przeprowadź analizę na poziomie akapitu. Myślę, że poniższa lista kontrolna stanowi dobry punkt wyjścia do krytyki dowolnej jednostki pisania, którą badasz: Czy może być jaśniej? Czy może być prościej? Czy może być krótsze? Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „tak”, nie oznacza to od razu, że pisanie jest „złe” lub „złe”. Zwykle można uprościć i skrócić zdanie, usuwając przymiotniki i przysłówki. Często jest to dobry wybór, ale nie zawsze. To po prostu coś do przemyślenia. Opowiadam się za błędem po stronie jasności, prostoty i zwięzłości, gdy masz wątpliwości. Myślę, że prostota i zwięzłość to cnoty, które nie wymagają wyjaśnienia. Zdanie, które będąc bardziej skomplikowanym niż powinno być, wprowadza w zakłopotanie ogromną liczbą podpunktów i niezliczonymi spójnikami, nie mówiąc już o niepotrzebnym posypywaniu obfitymi ilościami kwiecistych, wielosylabowych przymiotników i przysłówków, nieuchronnie zdezorientuje nękanego czytelnika ponad miarę. wszelkie rodzące się zainteresowanie, a zatem będzie niezwykle trudne do odczytania z jakimkolwiek stopniem łatwości. Widzieć? Jednak jeśli chodzi o przejrzystość, trudniej jest określić, co jest jasne, a co nie. W tym przypadku pewna doza technicznej pedanterii może być niezwykle pomocna. Nie jest konieczne ani nawet pożądane ścisłe przestrzeganie przez cały czas ścisłych zasad gramatyki i formy, ale jeśli kiedykolwiek chcesz, aby tekst był wyraźniejszy, zrozumienie takich zasad może być bardzo pomocne. Przychodzą mi tu na myśl trzy tematy. Nie są jedyni, ale są wielcy: zaimki, czasy i punkt widzenia zaimki Proste zaimki to w zasadzie wszystkie słowa, których używasz, aby uniknąć wielokrotnego nazywania tej samej rzeczy. Mówienie „Edmund wsiadł do samochodu i zawiózł samochód do sklepu” jest niezgrabne, więc mówisz „Edmund wsiadł do samochodu i zawiózł go do sklepu”. Przykładami tych podstawowych rodzajów zaimków są „on”, „ona”, „to” i „oni”. Istnieją również zaimki dzierżawcze, takie jak „mój”, „jego”, „jego”, „ich” i „twój”, zwrotne, takie jak „ona”, względne, takie jak „kto” i „tamto”, i inne obok. Nie omawiam tutaj jednak wszystkich. Patrząc na zaimki w twoim piśmie, jest jedno pytanie, które powinieneś stale zadawać: Czy jest w 100% jasne, do kogo lub do czego odnosi się każdy zaimek? Ze swej natury zaimki mają niejednoznaczne odniesienia. Za każdym razem, gdy go używasz, polegasz na swoim czytelniku, aby wywnioskować z kontekstu, do czego się odnosi. Jeśli napiszę: „David i jego tata kłócili się. Najwyraźniej całkowicie się mylił”, wtedy nie będzie jasne, kim jest „on”. W zależności od tego, jak czytelnik zinterpretuje zaimek, może w końcu odebrać mu znaczenie dokładnie przeciwne do tego, które mam na myśli. W odniesieniu do opowiadań erotycznych oznacza to, że trudniej jest pisać sceny gejowskie niż heteroseksualne. Kiedy para hetero się pieprzy, „on” i „ona” mają bardzo wyraźne odniesienia. Kiedy idą na to dwie kobiety lub dwóch mężczyzn, kończy się to problemami. Na przykład zdanie „Gdy pasja Karen i Elizabeth rosła, wsunęła rękę do jej cipki” może oznaczać jedną z ośmiu różnych rzeczy w zależności od tego, do kogo odnosi się „ona” i dwa przypadki „jej”. Oczywiście w tym przypadku miałem na myśli to, że Elizabeth wsunęła dłoń Karen do jej cipki, ale w innych przypadkach może to nie być takie oczywiste. Czasy Historie są zwykle pisane w czasie przeszłym, co oznacza, że ​​jesteś ograniczony do czasu przeszłego doskonałego, jeśli chcesz użyć czasów, aby przekazać, że jedna rzecz wydarzyła się przed inną. Przyjrzyjmy się, jak działają te dwa czasy, podając przykłady. Czas przeszły: „Sally zjadła wszystkie maliny”, „Podobała mi się ta historia” Czas przeszły doskonały: „Sally zjadła wszystkie maliny”, „Podobała mi się ta historia” Praktyczna zasada jest taka, że ​​obecność słowa „mieć” lub jednego z jego wariantów wskazuje na czas dokonany, co oznacza czas, w którym mówimy o stanie zrobienia czegoś. Mówimy tutaj o czasie przeszłym idealnym, więc słowo „miał” będzie wariantem, którego używamy. („I’d” jest skrótem od „miałbym”) Kiedy już przyzwyczaisz się do rozpoznawania czasu przeszłego doskonałego, uważaj, aby nie wpaść w niego przypadkowo. Chcesz go używać tylko wtedy, gdy odnosisz się do czegoś, co wydarzyło się przed głównym przedziałem czasowym, w którym piszesz. Poniżej znajduje się przykładowy fragment z pogrubionymi fragmentami czasu doskonałego. Jest tam trochę czasu Present Perfect jako bonus, co zaznaczyłem kursywą. John poszedł do lodówki. Poprzedniego dnia napełnił go węgorzami, więc nie było zaskoczeniem, gdy po otwarciu drzwi został zasypany lawiną długich, galaretowatych ciał. Wygrzebując się, zastanowił się nad wydarzeniami, które doprowadziły go do tego punktu. Otworzył drzwi z pełną świadomością tego, co się stanie. Pytanie tylko, dlaczego? Musiało to być spowodowane słowami, które matka powiedziała do niego w supermarkecie wiele lat temu. „Synu”, powiedziała. „Jeśli kiedykolwiek poczujesz się źle, po prostu napełnij lodówkę węgorzami i otwórz ją następnego dnia. Wkrótce zdasz sobie sprawę, że nie było tak źle, zanim to zrobiłeś”. Jak bardzo miała rację, pomyślał. Past perfect szybko staje się niezręczny, więc jeśli chcesz zrobić długą retrospekcję, najlepiej użyć innych urządzeń, aby to wskazać. Bądź bardzo ostrożny przy zagnieżdżaniu retrospekcji w retrospekcjach; w ten sposób leży szaleństwo, zwłaszcza jeśli używasz czasów jako głównego sposobu wskazywania kolejności, w jakiej się wydarzyło. POV postaci Większość czytelników ma tendencję do identyfikowania się z jedną postacią na raz, a większość opowiadań jest napisana, aby im w tym pomóc. W związku z tym, jeśli nie zamierzasz uzyskać jakiegoś dziwnego efektu awangardy, najlepiej trzymać się pisania z punktu widzenia tylko jednej postaci (POV) na raz. Oznacza to pisanie myśli tylko jednej postaci. Nadal możesz sprawić, by inne postacie pokazywały emocje, ale pokaż, że nie mówią. Mów bezpośrednio o uczuciach tylko wtedy, gdy mówisz o swojej postaci POV. Sprawdź mały fragment poniżej. „Shelly była przerażona. Wyraz twarzy Pauli wyrażał skrajne przerażenie, podczas gdy Jennifer wydawała się bardziej wściekła niż cokolwiek innego”. Tutaj piszemy z punktu widzenia Shelly, więc kiedy piszemy o emocjach Pauli i Jennifer, znajdujemy inne sposoby na przekazanie ich, przedstawiając perspektywę Shelley. Zaletą trzymania się tej zasady jest to, że zaimki stają się nieco bardziej lepkie. Bez innej wskazówki czytelnik będzie miał tendencję do zakładania, że ​​​​ona/on/oni zaimki odnoszą się do aktualnej postaci POV. To jednak nie zawsze działa. Rozważać: „Shelly była przerażona. Na twarzy Pauli malowało się skrajne przerażenie, podczas gdy Jennifer wydawała się bardziej wściekła niż cokolwiek innego. Upuściła akwarium, które rozbiło się na podłodze”. Tutaj „ona” jest dość niespecyficzna. To nie działa. Jednak teraz rozważ: „Shelly była podekscytowana reakcjami swoich przyjaciół, kiedy wniosła do restauracji swój nowy nabytek: piękny japoński karp koi. Jednak przechodząc przez drzwi, przypomniała sobie, że szalejący karp koi zniszczył ogród różany Jennifer. Shelly była przerażona. Na twarzy Pauli malowało się skrajne przerażenie, podczas gdy Jennifer wydawała się bardziej wściekła niż cokolwiek innego. Upuściła akwarium, które rozbiło się na podłodze”. Wciąż jest tam trochę niejasności (czytając to ponownie, prawdopodobnie nadal edytowałbym to jako „Shelley upuściła akwarium”). Niemniej jednak prawdopodobnie moglibyśmy uciec od tego. Dzięki informacjom kontekstowym. Dzięki POV! Więc err… to na razie wszystkie moje przemyślenia. Tak naprawdę nie mam konkluzji ani nic, po prostu chciałem pomóc koledze autorowi być najlepszym, jaki mógł być, i trochę wymknęło się to spod kontroli. Dajcie spokój zboczeńcom. Niedługo wrócę z esejem na temat etyki całego tego gówna, a chwilę później z niezwykle paskudną, powolną historią psychologiczną. W międzyczasie, proszę, sprawdź moją wersję Pięknej i Bestii, jeśli i tylko jeśli podoba ci się dźwięk powoli rozwijającego się romansu dom / podrzędny między młodą dziewczyną a siedmiostopowym psem, który ostatecznie przeradza się w zdeprawowaną cielesność, ale dopiero po czterech czy pięciu rozdziałach, w których nic się nie dzieje. Na razie, Ix

Podobne artykuły

Robić historię

Ach, ale gdybyś ją zobaczył, zrozumiałbyś... Szczerze mówiąc, samouczki zaczynały być trochę nudne strona. Nie zrozumcie mnie źle, ogólnie podobał mi się kurs, ale tak było na drugim roku i wciąż jeszcze nie spotkałem korepetytora, który zainspirowała mnie. Większość z nich wydawała się zmęczona swoją pracą, czekając na swój czas aż do emerytury. Tydzień po tygodniu stawiałem sobie trudne warunki, ale trudno stymulujące zadania i co tydzień wracałem z poczuciem, że zyskałem bardzo mało. Historia to pasja. Zakochałam się w nim jako nastolatka, otoczeni przez rodzinę, która zadała sobie trud zbadania ich przeszłości. Tam było tak wiele można się nauczyć od...

1.7K Widoki

Likes 0

Seks na poboczu pt moich opowiadań

Byliśmy na pięćdziesiątych urodzinach twojej matki [arty i jesteśmy w drodze powrotnej do domu twoim samochodem, patrzyłeś na mnie całą noc, jakbyś chciał mnie zjeść żywcem i postanawiasz zjechać samochodem na bok szosę i wyciągasz mnie, prowadząc nas na pole, każesz mi zdjąć sukienkę. Każesz mi stać tam na zimnym powietrzu w samym staniku i francuskich majtkach; stoisz przede mną i patrzysz na mnie, zanim zdecydujesz, co chcesz zrobić. Zauważam, że gdzieś obok przechodzą czterej mężczyźni i patrzą na mnie, stojącego przed tobą półnagiego. Zaczynasz chodzić wokół mnie powoli, patrząc na mnie ze wszystkich stron, gdy odpinasz mój stanik i każesz...

2K Widoki

Likes 0

Zostać Zoe

Moja przyszła żona Annie podjęła pracę poza miastem i widywałem ją mniej więcej raz na dwa tygodnie. Tak bardzo za nią tęskniłem. Ona i ja zostaliśmy kochankami na odległość. Miała zaplanowany lot do domu w piątek wieczorem. Zamierzałem odebrać jej syna Zakka z jego akademika, a my we dwoje mieliśmy odebrać ją z lotniska i wspólnie cieszyć się weekendem. Zakk jest na pierwszym roku studiów, uczy się, aby zostać charakteryzatorem scenicznym i ekranowym. On i ja tak naprawdę nie poznaliśmy się nawzajem i to miał być weekend, w którym to zrobiliśmy. Annie i ja miałyśmy też powiedzieć mu o naszych planach...

1.8K Widoki

Likes 0

Mój swędzenie - część 2

Kiedy wróciłem do mieszkania, złapałem torebkę i wbiegłem do drzwi, krzycząc z triumfu, gdy kilka sekund później włączyły się światła. Wiedząc, że nie będę miała dużo czasu, szybko wzięłam kilka grubych ręczników z łazienki i wsunęłam je do suszarki wraz z przemoczoną koszulką Itcha i zakręciłam wysoko. Pobiegłem z powrotem do sypialni, zabrałem kosz na bieliznę, który trzymaliśmy w szafkach dla gości, i wróciłem do salonu. Włączyłem elektryczny kominek na tyle, by ogrzać mały obszar wokół niego, otworzyłem przesuwane szklane drzwi, aby wypuścić duszące powietrze i zamieniłem go na świeże powietrze, a potem ruszyłem z powrotem do samochodu. Kiedy wyciągałem lodówkę...

2.5K Widoki

Likes 0

Łatka - rozdz. 2, przepisz

Prolog Chciałbym podziękować tym, którzy przeczytali i skomentowali moje historie na ich temat. Jest to kompletne przepisanie drugiego rozdziału mojej historii „The Barfly” pierwotnie opublikowanej na forum. Chciałabym prosić tych z Was, którzy nagradzają mnie negatywnymi głosami w grupach, aby pozostawili kilka komentarzy, abym mógł dowiedzieć się, czego czytelnicy nie lubią w moich opowiadaniach. Chciałbym również prosić tych z Was, którzy lubią moje historie, aby rzucili na mnie uwagę, aby utrzymać je w przystępnej pozycji. Cieszyć się J. Bailey Barfly, rozdz. 2, przepisz Obudził się następnego ranka przy zapachu kawy. Na początku był trochę zdezorientowany, ponieważ mieszkał sam, ale potem go...

3.1K Widoki

Likes 0

Kreda

Linia kredowa Historia za pomocą LePhantom © 1997 Poznali się online, na czacie. Przyciągnęła go jej spokojna postawa i wysłał jej różę na powitanie. Natychmiast nawiązali więź. Ich swobodny flirt doprowadził do głębszych dyskusji na temat filmów i ulubionych zapachów, erotycznych rzeczy, zmysłowości... Rozkwitło, następnego dnia szukali siebie, odnajdując się za każdym razem, gdy się podpisywali... Rozmawiali o życiu i miłości, o rzeczach śmiesznych i smutnych... Wspólnie pocałowali się... czuły i delikatny, szybko przechodzący w niemal nie do opanowania namiętność... Żadne nie były zupełnie nowe... żadne nie były do ​​końca przeżyte... Ich namiętności pogłębiły się... Wymienili słowa miłości... oboje wiedząc, że...

2.3K Widoki

Likes 0

Zepsuty przez sąsiadów

Wszystko zaczęło się, gdy moja żona Barbara zaczęła spędzać piątkowe wieczory z Mary. Mary jest naszą najbliższą sąsiadką. Jest żoną Kena. Byliśmy w przyjaznych stosunkach (choć nic więcej) z Mary i Kenem, odkąd wprowadziliśmy się do domu, kiedy się pobraliśmy, prawie 2 lata temu. Są od nas znacznie starsi… Ken ma 51 lat, Mary 48; Ja mam 27 lat, a Barbara 23. Myślę, że od samego początku, częściowo ze względu na różnicę wieku, Mary i Ken wzięli nas „pod swoje skrzydła”… pomogli nam w przeprowadzce, a Ken pożyczył mi narzędzia, które Potrzebowałem i pomogłem mi w niektórych naprawach samochodów. Przedstawili nas...

1.7K Widoki

Likes 0

Być Dakotą Rozdział pierwszy

Określiłem to jako Fikcja, ale większość moich pism jest na wpół biograficzna. Nie żebym upiększał, raczej stonowałem rzeczywistość. Byłem sam w domu, kiedy dostałem telefon, że mój wujek George nie żyje. Poszedłem na pogrzeb i spotkałem krewnych, o których istnieniu nie miałem pojęcia. George był starszym bratem mojego taty. Musiałem lecieć sam, mama i ojczym nie chcieli lecieć. Mój tata zmarł, gdy miałem dwa lata, więc nigdy go nie znałem. Rok później moja mama ponownie wyszła za mąż za policjanta z wydziału zabójstw, który prowadził śledztwo w sprawie śmierci mojego taty. Frank, jego prawdziwe imię to Francis i nienawidzi go. Nigdy...

1.7K Widoki

Likes 1

Pakt Diabła, Córka Tyranów Rozdział 14: Autostrada US-12

Pakt Diabła, Córka Tyranów przez mypenname3000 Prawa autorskie 2015 Rozdział czternasty: Autostrada US-12 Uwaga: dzięki b0b za przeczytanie tego w wersji beta! Sobota, 9 lipca 2072 – Rex Glassner – Longview, WA Lubiłem Longview w stanie Waszyngton. Miasto zostało zbudowane wzdłuż rzeki Columbia, dokładnie tam, gdzie skręciło na zachód w kierunku Pacyfiku, pozostawiając za sobą ruiny I-5. A miasto Longview nas polubiło. Wielbili mojego tatę. Wokół wciąż stały posągi mojego taty i jego żony Mary. I świątynia pełna pięknych kobiet — kapłanek — w prześwitujących togach położona w centrum miasta. Ale Chase nie pozwolił nam zostać. W chwili, gdy weszliśmy do...

2.8K Widoki

Likes 1

Dużo sików i gówna..

Po prostu musiałem napisać tę historię. To mnie kręci. informowanie świata o tym, co robię. mam nadzieję, że ci się podoba i ciesz się. zostawiaj uwagi. Cześć, jestem Sonia, Hinduska, kotka. To naprawdę fajne doświadczenie, które miałem i proszę, to nie jest fikcja.... to prawdziwe życie.... więc zapnij pasy.... Chodzę do szkoły z internatem....w samych Indiach i mam ładne ciało....nie bardzo rozwinięte, ale mimo to ładnie się na to patrzy i jestem jasna....Mam długie włosy, które lubię wygładzone i wyprostowane.... Dość o mnie, jak sądzę.... oto moja historia.... jej zeszłoroczna sprawa; a ja miałam tylko 14 lat... Wiesz, jakie są dziewczyny...

2.8K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.