Apple zaparkowała samochód około jednej przecznicy od plaży i podeszła do miejsca, w którym jej przyjaciele powiedzieli, że będzie impreza. Rebecca zaprosiła ją na początku tygodnia i powiedziała, że ma kilku przyjaciół, których „naprawdę chciała poznać”, cokolwiek to oznaczało. Apple chciał tylko wyjść z domu po długim tygodniu, więc każda wymówka zadziałała.
Impreza odbyła się w domu na plaży przyjaciół Rebeki i szła całkiem nieźle, zanim pojawiło się Apple. Dotarła na plażę jakieś pół mili wyżej i podeszła do domu od strony plaży, rozkoszując się zapachem i bryzą znad oceanu. To sprawiało, że była jednocześnie szczęśliwa i smutna. Szczęśliwa po prostu ciesząc się chwilą, trochę smutna, że nie miała z kim się tym podzielić.
Gdy zbliżyła się do domu, zauważyła, że wiele osób przebywało wokół ogniska, ciesząc się pięknym letnim wieczorem. Rebecca była na zewnątrz, rozmawiała z kilkoma ludźmi i podbiegła do niej, mocno ją przytulając. Rebecca wiedziała, że Apple miał ciężki tydzień i chciała, żeby się odprężyła i odprężyła na chwilę. Poszła po drinka dla Apple, a Apple zaczęła bezczynnie obserwować innych gości imprezy, czekając na powrót swojej przyjaciółki.
Szczególnie jedna para przyciągnęła uwagę Apple. Był wysoki, oczywiście w dobrej formie, w obcisłej koszuli, która naprawdę ukazywała jego dobrze zarysowaną, owłosioną klatkę piersiową. Na jego ramieniu była dzika mała blondynka o wspaniałym ciele, zwłaszcza jej tyłku. Oczy Apple'a zatrzymały się trochę.
Apple nie był obcy docenianiu kobiecego ciała. Chociaż nie miała żadnych lesbijskich doświadczeń, zawsze była ciekawa. Kilka miesięcy temu spędziła z Rebeccą jeden wieczór, który prawie zakończył się seksem, a myśl o tej nocy przywołała Apple ciepłe wspomnienia, a także przyjemne ciepło między jej nogami.
Kiedy Rebecca wróciła z truskawkowym dacquirri dla swojej przyjaciółki, Apple otrząsnęła się z zadumy. Za późno, ponieważ Rebecca przyłapała ją na gapieniu się i podążyła za jej wzrokiem w kierunku obiektu zainteresowania Apple.
– Och, super – powiedziała Rebecca. „To są moi przyjaciele, których chciałem, żebyś poznał. No dalej” i zanim Apple zorientowała się, co się dzieje, przyjaciółka ciągnęła ją na spotkanie z nimi. Wszędzie rozdawały się prezentacje, a Apple czuł się dziwnie jak w domu.
Był Allenem, a jego dziewczyna miała na imię Cindy. Byli razem około roku i mieszkali razem. Apple uważało, że byli po prostu najmilszymi ludźmi i wszyscy wydawali się klikać. Zanim Apple się o tym dowiedziało, minęła godzina z jej nowymi przyjaciółmi i była na swoim trzecim dacquirri.
Wino trafiało jej prosto do głowy. Była zrelaksowana i wygodna, i (przyznała) trochę napalona, patrząc, jak Cindy wisi na mocnej ramie Allena. Przeprosiła, czując się trochę głodna i skierowała się w stronę jedzenia w środku. Cindy obiecała, że nadrobią zaległości później.
Wewnątrz Apple uderzyło proste, ale stylowe wzornictwo. Na stole ustawiono fajny bufet, a ona nałożyła sobie ciasto czekoladowe i usiadła na kanapie z kolejnym dacquirri w dłoni. Obok niej był fajnie wyglądający facet i nawiązali rozmowę. Nazywał się Tony i był w mieście z wizytą u przyjaciela przyjaciela i właśnie wylądował tutaj na przyjęciu. Rozmawiali przez kilka minut i Apple poczuł do niego pociąg, zwłaszcza jego oczy. Były ciemnobrązowe i im więcej mówił, tym więcej tańczyli.
Kiedy rozmawiali, ktoś włączył telewizor, odwracając się, by znaleźć wynik meczu, i krzyknął. "Co to jest? Wygląda na to, że właściciel lubi kanał porno!” usłyszała, jak ktoś powiedział.
Rzeczywiście, gdy Apple i Tony odwrócili się do ekranu (wraz ze wszystkimi innymi w pokoju), zostali przywitani przez oszałamiającą brunetkę, całkowicie nagą i oczywiście w rzutach namiętności, gdy jechała twarzą swojego męskiego kochanka do krzyczący orgazm. – To prawdopodobnie było fałszywe – zażartowała Apple, trochę zawstydzona.
- Tak, ale nie mniej motywujące - odpowiedział Tony, najwyraźniej również trochę zakłopotany, próbując dopasować swój talerz, by ukryć wybrzuszenie w szortach.
Może to był alkohol, ale Apple coś się działo. – Nie uważałeś, że TO podnieca, prawda? znając dobrze odpowiedź.
– No cóż, ja… – wyjąkał. „Po prostu, cóż, nigdy nie byłem w stanie sprawić, by kobieta tak krzyczała, zwłaszcza językiem. To znaczy, wiem, że to film iw ogóle, ale byłoby wspaniale, gdybym mógł tak zdystansować kobietę!” Tony mógł też wypić kilka drinków, ponieważ wydawał się zbyt nieśmiały, by o tym mówić.
„Wszystko tkwi w technice, wiesz”, powiedział Apple, czując się jak nauczyciel z uczniem. A potem, pomyślała, co do diabła? „Chodź, chodźmy na spacer”.
Chwyciwszy Tony'ego za rękę, zakradli się na górę, znajdując pokój gościnny. Było tylko jedno łóżko, ale byłoby odpowiednie do celów Apple. Zamknęła za nimi drzwi i podciągnęła krótką spódniczkę. Czuła się jednocześnie zabawna i seksowna, opanowana i napalona. Odsunęła majtki na bok i pokazała swój starannie przycięty krzak, a po wyglądzie jego szortów Tony też to zauważył.
„Ok, lizanie cipki 101, zajęcia trwają”. Zdjęła majtki i usiadła na krawędzi łóżka z szeroko rozstawionymi nogami i lekko się palcami. Dopiero zaczynała sobie przypominać, jak długo to trwało…
„Cóż, nie możesz mnie zmusić do spuszczenia stamtąd, głuptasie”, powiedziała do Tony'ego, a on zmniejszył dystans między nimi i upadł na kolana, cale od jej zwilżonej cipki. – Cóż, w każdej chwili, kochanie – uśmiechnęła się.
Tony miał DUŻO entuzjazmu, ale niestety mało doświadczenia, i zanurkował w jej cipkę, jakby atakował wafelek z lodami. „Wow, chłopcze, ŁAGODNIE. Pocałuj to najpierw. Tony zwolnił i zaczął składać mokre pocałunki na jej wzgórku łonowym i ustach.
„Ok, teraz mały język. Drażnij moje usta. Tony zrobił tak, jak go poinstruowano i najwyraźniej szybko się uczył. Czuła, jak jego język rozkłada jej cipkę, powoli przesuwając się w górę iw dół. Sięgnęła w dół, pogładziła tył jego głowy i delikatnie zaczęła się lekko kołysać. Drugą ręką rozchyliła górne wargi, żeby mógł zobaczyć jej twardniejący guzik miłości.
„Trząśnij moją łechtaczką, ale delikatnie” – poinstruowała, a kiedy to zrobił, z jej ust wyrwał się lekki jęk. – Och, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! – jęknęła i zachęcony tym, zaczął szybciej kręcić. Wykazując niewielką inicjatywę, wbił palec w jej cipkę, kontynuując pracę jej łechtaczki, a ona jęczała jeszcze bardziej. Ten facet był ZDECYDOWANIE szybkim studium…
Chciała dać mu to, czego nie miał, więc odepchnęła go i kazała się położyć. Posłuchał, a kiedy to zrobił, opuściła BARDZO podnieconą cipkę na jego czekające usta i sapnęła, gdy jego język wszedł w nią. Niedoświadczona czy nie, wiedziała, że to nie potrwa długo. Kiedy spojrzała w dół i zobaczyła te brązowe oczy między nogami, zaczęła coraz szybciej kołysać biodrami, zwierzę w niej próbowało uciec. Właściwie zamierzała spuścić się na całą twarz tego nieznajomego.
„O tak, idź dalej, idź dalej…”, a jej oddech przyspieszył, gdy mocniej opadła. To było cudowne, uczucie języka tego mężczyzny głęboko w niej, jej łechtaczka stymulowana przez jego nos.
„Och, och, TAK”, zawołała, gdy jej orgazm zawładnął nią. „Jestem CUUUUUUUUMMMMMMMIIIIIIIIINNNNNNNNNNN!” Nie mogła przestać szarpać biodrami i opadła na jego twarz przez, jak się wydawało, wieczność, gdy spazmy ogarnęły ją. W końcu ustąpili i mogła się z niego zsunąć.
„Wow, to było INTENSYWNE” – powiedział jej uczeń, radośnie zlizując jej krem z ust. "Dziękuję Ci."
Apple spojrzał w dół i zobaczył wybrzuszenie w jego szortach i nie mógł pozwolić mu odejść bez odzyskania przynajmniej części przyjemności. – Nie tak szybko – zagruchała. "Wstań."
Tony wstał, a Apple podniosła się na kolana. Rozpięła mu spodnie i wyskoczył spory, obrzezany kutas. Apple wzięła go do ust, drażniąc językiem spód jego trzonu. Jedną ręką wciągnęła go do ust, drugą bawiła się jego jajami.
Apple nie wiedziała, co ją spotkało, ale chciała spermy i chciała tego TERAZ. Ssała ze wszystkiego, co była warta, cały czas szarpiąc go, iw ciągu kilku sekund wiedziała, że osiągnęła to, czego szukała.
Oddech Tony'ego stawał się coraz szybszy i zaczął szarpać biodrami, by sprostać jej szarpnięciu. „W moich ustach” – usłyszała Apple i dostała to, czego chciała. Wkrótce Tony wydał jeszcze stłumiony krzyk, a jego kutas zaczął tryskać gorącym, lepkim kremem do ust Apple. Ciągle szarpała go i ssała, delektując się jego słodkim smakiem, gdy sperma wypełniała jej usta, spływała do gardła, a także uciekała z ust. Przełknęła ślinę i podnosząc wzrok, ujrzała te brązowe oczy ukryte za najmilszym uśmiechem, jaki widziała od jakiegoś czasu.
– Dziękuję – powiedział. „To było cudowne”.
„Tak, to było i nie ma za co” – wyrzuciła swojego penisa z jej ust. „ Powinniśmy prawdopodobnie wrócić na dół, ale spodziewam się, że następna kobieta, z którą będziesz, będzie trochę szczęśliwsza. A teraz może zejdziesz na dół, a ja pójdę trochę posprzątać.
Tony ułożył się do łóżka, a Apple przeprosiła do sąsiedniej łazienki, gdzie się wyprostowała. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, jaka była niegrzeczna i szczerze mówiąc, pokochała to.
Skończyła się prostować i wyszła z łazienki. Uderz w Cindy, zuchwałą blondynkę sprzed lat.
„Apple, szukaliśmy cię! Allen i ja chcieliśmy wiedzieć, czy chcesz się przejechać?
„Uhm, jasne”, odpowiedziała Apple, starając się nie wyglądać, jakby właśnie połykała spermę dziesięć minut temu. "Gdzie idziemy?"
"Zobaczysz. To będzie zabawa. OBIETNICA."
Coś w sposobie, w jaki Cindy powiedziała „obietnica”, sprawiło, że Apple znów prawie zmokło. Poszła za Cindy na dół i do Allena's Bronco, machając do Rebeki w drodze do wyjścia.
Przejechali kilka mil ładnym odcinkiem nadmorskiej autostrady, zatrzymując się w innym BARDZO ładnym domu z prywatną, ustronną plażą.
„Apple, na tylnym ganku jest lodówka. Czy możesz zanieść go na plażę, kiedy wszystko przygotujemy?
Apple dostało cooler, zastanawiając się, co dokładnie „konfigurowali” (i przynajmniej częściowo mając nadzieję, że to ona!). Nie musiała długo czekać, gdy szła oświetloną księżycem plażą, zobaczyła swoje dwie nowe przyjaciółki leżące na ogromnym kocu, słuchające fal. Wyglądali na całkowicie zrelaksowanych i, tak przy okazji, byli zupełnie nadzy. Apple nie było w stanie zdecydować, na które idealne ciało będzie się najpierw gapić lub dłużej.
Podczas debaty Cindy przyłapała ją na gapieniu się i wyjaśniła: „Rebecca powiedziała nam, że możesz być zainteresowany trójkątem i byłaś trochę ciekawa, więc oto twoja szansa!” Apple był zdumiony, ale też podekscytowany. Najpierw ujeżdża nieznajomego twarzą do orgazmu rozdzierającego duszę, potem ssie go do sucha, a teraz TO. Wow, jej życie towarzyskie naprawdę wyglądało.
„Cóż, kochanie, jesteś?” zapytała Cindy. Jeszcze jedno spojrzenie na sterczące piersi Cindy w jasnym świetle księżyca sprzedało Apple na ten pomysł i natychmiast się rozebrała. Zanim była naga, Cindy owinęła usta wokół kutasa Allena, który był powyżej średniej, ale nie potwora. (W sam raz na ruchanie w dupę, wyszeptało do niej sumienie Apple). Apple dołączyła do swojego nowego przyjaciela i wkrótce oboje pracowali nad szybko usztywniającym się członkiem. Cindy pracowała wałem, a Apple pozwoliła swoim dłoniom i językowi wędrować do jąder Allena, które wydawały się niewiarygodnie ciężkie. Językiem jego worka i dwie piękności, które nad nim pracowały, wkrótce sprawiły, że stał na baczność. Cindy już szalała do wyjścia i dosiadła swojego chłopaka, jednocześnie nakłaniając Apple do twarzy. Po raz drugi tej nocy jej cipka została cudownie zgwałcona przez nieznajomego i pokochała to. Podczas gdy Allen pieprzył Cindy i Apple ujeżdżał jego twarz, obie kobiety wymieniły długie, pełne języka pocałunki.
Apple straciło świadomość wszystkich różnych rzeczy, których próbowali. Allen mógł się pieprzyć godzinami i nie wiadomo, ile razy Cindy przyszła. W pewnym momencie Allen robił Apple na pieska, podczas gdy język Apple orał cipkę Cindy. Cindy przyszła tak mocno, że Apple myślała, że NIGDY nie przestanie się trząść.
W końcu Cindy opadła na czworaka i wystawiła swój pyszny tyłek w powietrze. „No dalej, Allen, daj mi to, czego potrzebuję. Pieprz mnie w dupę, kochanie. Na pozór znikąd ręce Allena zostały wypełnione prezerwatywą i lubrykantem. Kiedy się przygotowywał, Apple nagle poczuła potrzebę seksu w dupę, jak nigdy wcześniej. Powiedziała: „Allen, jestem nową dziewczyną i myślę, że najpierw powinieneś pieprzyć MÓJ tyłek!” i również usiadł na czworakach.
Cindy, zawsze dobry sport, powiedziała: „Kochanie, ona jest cała twoja. Mogę poczekać." I przesunęła się pod Apple, więc dziewczyny były teraz w 69. Kiedy narzędzie Allena weszło w jej odbyt, sapnęła z przyjemności ścinania i prawie tam dotarła. Na początku szedł powoli, budując rytm, gdy się do niego przyzwyczajała. POCZUŁ SIĘ TAK DOBRZE. A potem poczuła cudowne uczucie języka Cindy w jej fałdach, gdy jej tyłek był dobrze i dokładnie wyruchany. Była w niebie! Wsunęła twarz w mufkę Cindy, odwzajemniając przysługę. Gdy ogarnął ją upojny zapach seksu Cindy, wiedziała, że jest na krawędzi. Z jednym mocniejszym pchnięciem od Allena, jeszcze jednym lizaniem jej łechtaczki od Cindy, eksplodowała. „Jestem CUUUUUUMMMMMMMMMMMMIIIIIIINNNNNNNGGGGGGGGG!” Krzyknęła, chowając twarz między nogami Cindy. Spazowała jeszcze dwa lub trzy razy i nagle była wyczerpana.
"Moja kolej! Moja kolej!" Cindy krzyknęła z zachwytu. Nawet nie wiedząc, jak to się stało, Apple był teraz na dole, obserwując, jak Allen pieprzy ciasną dupę Cindy, ile tylko był wart. Obserwowała, jak jego twardy trzon wbija się w jej różową dupę i znalazła energię, by sięgnąć i na przemian lizać jądra Allena i lizać cipkę Cindy. Cindy była tak podniecona, że jej cipka dosłownie ociekała sokiem, a Apple lizał każdą kroplę, wysyłając blondynkę w kolejny piskliwy orgazm.
Allen miał już dość. Wysunął się z tyłka Cindy i zdjął prezerwatywę. Leżąc na plecach, pociągnął Apple na siebie w odwróconej kowbojce, z jej plecami na swojej cudownej owłosionej klatce piersiowej. Poczuła, jak jego kutas rozchyla jej usta i wsuwa się w jej wilgotną cipkę. Cindy dostała się między ich nogi i lizała obie jaja i łechtaczkę. Allen głaskał coraz szybciej, a Apple poczuła, że zbliża się do trzeciego orgazmu tej nocy.
„Och kochanie, och kochanie, och kochanie. OTO NADCHODZI!"
I z tym Allen wyciągnął się z pudełka Apple i wystrzelił ogromny ładunek spermy na całą swoją cipkę i na twarz Cindy, która wciąż była zajęta lizaniem. Kutas Allena wypluł cztery lub pięć strumieni spermy, z których większość wylądowała na cipce Apple. Cindy łapczywie zlizała go, czyszcząc językiem zhańbione rozcięcie Apple'a. Ta odnowiona uwaga była po prostu zbyt duża, a Apple była tak twarda, jak kiedykolwiek w swoim życiu, prawie zemdlała.
Wyczerpana trójka zwaliła się razem w przytulny stos i zapadła w sen. Apple zastanawiało się, co może przynieść poranek.