Boże, spałem dobrze. Budząc się około 11:00, szybko ogarnęło mnie zdenerwowanie.
A co jeśli leki nie zadziałają? Myślałem.
Idąc na górę, przemknęłam do kuchni, mijając drzwi mojej siostry. Nie słyszałem, żeby ktoś dochodził z jej pokoju. Pewnie nadal śpi.
Nalewając mi szklankę mleka i miskę płatków śniadaniowych, przełknęłam śniadanie. Jezu, byłem głodny.
Po chwili usłyszałem, jak moja siostra chodzi po swoim pokoju i kieruje się do toalety.
Wyznaczając sobie moment, aby przejść obok niej i wrócić do sypialni, ruszyłem korytarzem.
Boże, wyglądała jak wrak pociągu. Spojrzała na mnie i szybko przeszła obok mnie, nie mówiąc ani słowa, tak jak zwykle.
„Jezu, siostro” – powiedziałam, odwracając się. „Wyglądasz jak gówno”.
„Och, spierdalaj” – wymamrotała, wchodząc do łazienki na chwiejnych nogach. „Miałem ciężką noc”.
Kiedy drzwi się zatrzasnęły, przepłynęła przeze mnie fala ulgi.
Boże, jak dobrze się czułam.
Pieprzony pośpiech wczorajszych eskapad sprawił, że poczułem się, jakbym był na szczycie świata.
Cóż mogę powiedzieć, moje ciało wciąż było napompowane endorfinami i pożądliwą wściekłością.
Nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek będę mógł zrobić coś tak, tak nikczemnego. Czy naprawdę z dnia na dzień stałem się gwałcicielem?
****
W miarę upływu dnia dostałem telefon z pracy z pytaniem, czy chciałbym przyjść dziś wieczorem na kilka godzin, aby zająć się kilkoma sprawami telefonicznymi.
Zgodziłam się, nie mając żadnych dodatkowych planów na wieczór, poza planowaniem większej liczby sposobów wykorzystania mojej siostry.
Wrzucając na siebie jakieś sportowe ciuchy (tak, pracuję na siłowni), chwyciłam torbę i wrzuciłam torebeczkę z tabletkami do jednej z przegródek.
Hej, nigdy nie wiesz, kiedy się to przyda... Równie dobrze możesz zawsze być przygotowany...
Przystępując do pracy, tak naprawdę potrzebowali pomocy przy obsłudze kasy. No wiesz, sprawdzanie ludzi wchodzących i wychodzących i tak dalej. To była całkiem prosta praca, wystarczyło przywitać się ze stałymi klientami i wskazać skaner kodów kreskowych. Czasami zdarza się, że przyjmiemy nową osobę, po prostu się z nią przywitam i przekażę kierownikowi w biurze. Całkiem proste gówno.
Minęło kilka miesięcy, odkąd musiałem pracować w recepcji. Ostatnio zajmuję się głównie trenerem personalnym.
Ponieważ był wieczór w weekend, miejsce było całkiem martwe. Może kilkadziesiąt osób ćwiczących w środku i jedna lub dwie osoby wpadające co 30 minut. To dało mi sporo czasu, żeby się po prostu odpierdolić.
Przeglądając komputer, przeglądając zdjęcia osób, które niedawno się dzisiaj zameldowały, zacząłem czytać profile, które mieliśmy na nich. Wygląda na to, że system został niedawno zaktualizowany i dodał nowe niestandardowe pole, które jest widoczne tylko dla pracowników.
Kiedy klient zeskanuje swoją kartę, na komputerze w recepcji pojawi się profil wraz z jego zdjęciem.
Daje sporo informacji na ich temat. Zwłaszcza w tym nowym, niestandardowym polu tekstowym.
Wygląda na to, że faceci, którzy zwykle pracują za biurkiem, zbyt dobrze się przy tym bawią.
Przeglądając teraz profile niektórych osób, przeczytałam komentarze takie jak… „Ona jest, kurwa, singielką!” lub „Jest stałym bywalcem pubu Patty na końcu ulicy”. Albo nawet: „Ona jest totalną dziwką, postaw jej drinka, a ona ci zapłaci”.
W ciągu ostatnich kilku lat w recepcji nie pracowało wiele dziewcząt, co wyraźnie widać, zwłaszcza teraz, od czasu aktualizacji. Nasz menadżer jest dość wyluzowany i pozwala nam popracować przez część dnia, więc naprawdę nie przejmuje się tym, że nasi klienci nic nie dostaną.
W miarę upływu wieczoru ta młodsza dziewczyna przyszła przechadzać się około 30 minut przed zamknięciem i do cholery, jej oczy bolały. Miała około półtora metra wzrostu, a jej ciało było szczupłe i umięśnione jak maratończyk z cyckami wielkości melona. Obcisłe spodnie do jogi idealnie przylegały do jej tyłka. Top odsłaniał jej niesamowicie umięśniony brzuch, a jej piersi dosłownie krzyczały, żeby je uwolnić. Na dodatek jej brudne blond włosy były zebrane w kucyk, a włosy opadały do połowy pleców.
Wiem, że widziałem ją już wcześniej, poza siłownią, ale po prostu nie mogłem skojarzyć, skąd.
Kiedy przechodziła obok recepcji i przykładała swoją kartę członkowską do skanera kodów kreskowych, na ekranie przede mną pojawił się jej profil.
Spoglądając na jej imię, szybko wstałem i powiedziałem: „Witaj ponownie, Rachel!”.
„Dzięki” – odpowiedziała przechodząc, kontynuując swoją drogę do sali gimnastycznej.
Kurwa, ona była porywająca, byłem cholernie zauroczony. Byłem przerażony. Pragnąłem jej. Potrzebowałem jej.
Przeglądając jej profil na komputerze, zauważyłem, że ma 23 lata, mieszka niedaleko tej samej ulicy i – sądząc po subtelnym tekście w jej polu komentarzy – jest żoną mojego przełożonego.
„OKRAD ŻONĘ. NIE DOTYKAJ, KURWA. przeczytaj komentarz.
To tam musiałem ją spotkać. Kilka miesięcy temu poszłam na imprezę do domu Roba.
Kiedy mój umysł nacisnął hamulce, a świat zewnętrzny się zatrzymał, mała obserwacja przyszła mi do głowy niczym tablica czytników w metrze.
…Rob jest w tym tygodniu na konferencji… …Prawdopodobnie jest sama w domu…
Wychodząc z fiksacji, otrząsnąłem się z powrotem do otoczenia, jakbym budził się ze snu.
Wstając od biurka, przeszedłem się po sali gimnastycznej, robiąc „obchód” po wyspach.
Kiedy mijałem Rachel, nie mogłem powstrzymać się od zerkania na nią w każdej chwili, kiedy tylko mogłem.
Kontynuując chodzenie po podłodze, moje myśli szalały. Sprawdziłem harmonogram Roba, żeby zobaczyć dokładnie, jak długo go nie będzie. Przeglądając wydruki, znalazłem jego nazwisko. Miał wrócić dopiero w połowie przyszłego tygodnia.
„Dobrze” – pomyślałem. Nie będzie go jeszcze przez kilka dni.
Mój umysł zaczął knuć, układać kawałki w całość.
Przez kilka następnych dni pieprzyła się w domu… Moja zmiana tutaj kończyła się za jakieś 30 minut… Mieszkała blisko, naprawdę blisko, jakieś 5 minut spacerem… Robiąc obliczenia w głowie, pomyślałem, że jeśli mam ją odurzyć wychodząc, nie zaczęła odczuwać jego odurzającego działania, dopóki nie była już w domu przez dobre 5 minut.
I to prowadzi mnie do następnej zagadki: jak zdobyć dla niej narkotyki…
Szybko rozglądając się po recepcji, moja odpowiedź wyróżniała się niczym neon. Przez ostatnie kilka tygodni promowaliśmy kilkanaście małych butelek napojów uzupełniających po treningu. Kurwa idealnie. Te rzeczy zawsze spadały z biurka, kiedy je ustawialiśmy.
Licząc, ile osób zostało na sali gimnastycznej, wziąłem 9, jedną dla siebie, cóż, Rachel i 8 dla ludzi na podłodze. Otworzyłem tę, którą odłożyłem, zmiażdżyłem pigułkę i zmieszałem ze sproszkowanymi pozostałościami.
Umieszczając tę specjalną butelkę w wyjątkowym miejscu, resztę postawiłem na blacie i rozdawałem klientom, gdy wychodzili.
Ponieważ do zamknięcia pozostało około 20 minut, dalej grzebałem przy biurku, wyczerpując swoją cierpliwość. Boże, miałem ochotę wypierdolić jej mózg. Moje myśli biegały w tysiącu różnych kierunków
Jasne, mogłem być trochę zmęczony, kiedy zaczynałem swoją zmianę, ale to niesamowite, jak napój energetyczny i popęd seksualny mogą zdziałać.
Gdy zegar wybił godzinę 20:55, wszystkie osiem osób nadal znajdowało się na sali gimnastycznej, z czego cztery były bywalcami. Klikając na interkom, ogłosiłem, że siłownia wkrótce zostanie zamknięta i grzecznie powiadomiłem ludzi, aby rozpoczęli przerwę w treningu.
Gdy ludzie zaczęli wychodzić, z pewnością rozdałem każdemu próbkę suplementu. Zawsze cieszą się dużym powodzeniem, a nie jedną odmową.
Kiedy na zegarze w końcu wybiła dziewiąta, moja zmiana dobiegła końca i na sali gimnastycznej została tylko Rachel. Idąc w jej stronę, uprzejmie daję jej znać: „Hej Rachel,
Gdy w końcu wybiła dziewiąta, na sali gimnastycznej pozostała już tylko Rachel. Boże, jak ona to zrobiła. Uderzała w tę maszynę, jakby jutra nie było. Jej piersi po prostu błagały, żeby je wypuścić z więzów. Kurwa, to był widok.
Zacząłem do niej podchodzić i uprzejmie oznajmiłem: „Hej Rachel! Przygotowujemy się do zamknięcia.”
Patrząc na mnie, uśmiechnęła się: „Wiem! Po prostu się ochładzam!” – zaczęła, gdy zaczęła zwalniać swój trening.
„Nie martw się” – odpowiedziałem, wracając do recepcji, aby zabrać kilka swoich rzeczy.
Wyłączyłem komputer i dopełniłem trochę formalności, chwyciłem dwie pozostałe butelki i spotkałem się z nią przed biurkiem.
„Nie zapomnij o bezpłatnej próbce!” Powiedziałem, rzucając jej butelkę. „Po takim treningu będziesz tego potrzebować!”
"Dzięki!" szybko odpowiedziała, lekko zdyszana: „Pewnie, że tak”.
Otworzyła jej drzwi i zaczęła wracać w stronę swojego miejsca zamieszkania.
Patrząc, jak wychodzi z parkingu, widziałem, jak zaczęła to połykać.
Wracając na chwilę do środka, zauważyłem, że zostawiła butelkę z wodą. Podbiegłem do jej maszyny, chwyciłem ją i wybiegłem z siłowni.
Wybiegając od tyłu, szybko krzyknąłem: „Hej Rachel! Zostawiłeś butelkę wody!”
Zwalniając bieg obok niej, oddałem go.
"Oh dziękuję!" odpowiedziała w naturze.
„Bez obaw, mieszkasz w ten sposób?” – zapytałem poważnym tonem.
„Tak, zaledwie kilka przecznic dalej” – odpowiedziała szczerze.
„Och, super, tak, mieszkam tylko kilka przecznic dalej” – odpowiedziałem z powagą. – Nie masz nic przeciwko, jeśli pójdę z tobą?
Widzisz, na tej drodze było cholernie ciemno, a kilka nocy temu doszło do strzelaniny, więc jestem pewna, że kobieta taka jak Rachel nie miałaby nic przeciwko, gdyby ktoś szedł po jej stronie. I widzisz, może i wyglądam na żartownisia, ale wyglądam cholernie niewinnie, a moje uprzejme zachowanie zwykle sprawia, że ludzie czują się cholernie mile widziani. Więc hej, mam to po swojej stronie.
„Och, tak, w porządku” – odpowiedziała.
Próbując wydobyć od niej trochę więcej informacji, aby upewnić się, że nikogo innego nie będzie w domu, zacząłem krótką pogawędkę.
– Jesteś żoną Roba, prawda? Zapytałem niewinnie: „Czy dobrze się bawił na tej konferencji?”
„Pewnie, że jestem!” odpowiedziała tym samym: „Niewiele od niego słyszałam, więc jestem pewna, że tak”.
– To super – powiedziałem ze śmiechem. – Wrócił, co, we wtorek?
„Tak”, odpowiedziała, „po prostu nie mogę się doczekać, aż wróci do domu. To pierwszy raz, kiedy mam dom dla siebie, odkąd się pobraliśmy.
Bingo. Właśnie o to mi chodziło. Sam w domu. Cholera, dzisiaj wieczorem spróbuję.
Zerkając na zegarek, miałem około 10 minut do zadziałania mojego cudownego leku.
Podchodząc do jej podjazdu, zauważyłem na podjeździe starą jaskrawoczerwoną płaszczkę.
"No cholera!" Wykrzyknęłam, wskazując na samochód zaparkowany na podjeździe. – Ta płaszczka Roba, którą przechwalał się przez ostatnie kilka tygodni?
– Pewnie, że tak – powiedziała ze śmiechem.
„Cholera, on zawsze w pracy mówi o tym samochodzie” – odpowiedziałem. „No to cię odprowadzę”.
„Och, to miło z twojej strony” – odpowiedziała chichocząc. „Dzięki”.
Gdy szliśmy po schodach, zauważyłem, że jej ciało zaczęło nieco zwalniać.
Otworzyła drzwi wejściowe, odwróciła się do mnie i odpowiedziała: „Dzięki za powrót”.
„Nie martw się” – odpowiedziałem. „Muszę się upewnić, że żona szefa bezpiecznie wróci do domu!”
"Dzięki jeszcze raz!" – odpowiedziała, chichocząc, wchodząc.
„Nie ma problemu!” Odpowiedziałem, odwracając się, udając, że schodzę po schodach i szybko rozglądałem się po okolicy.
Gdy drzwi się zamykały, szybko odwróciłem się i rzuciłem w stronę zamykających się drzwi.
Wbiegając do środka, Rachel wydała z siebie pisk zaskoczenia.
Kopnięciem zamykając za sobą drzwi, podbiegłem do Rachel, obejmując ją w talii i ustach.
„Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii drogowej, przyciskając jej ciało jeszcze bliżej do mojego. „Zamknij się, do cholery”.
Kiedy jej stłumione krzyki nie ustawały, pchnąłem ją na framugę drzwi, wchodząc do czegoś, co wyglądało na salon. Rozglądając się szybko po pomieszczeniu, zauważyłem, że wszystkie rolety były już zaciągnięte.
„Wypierdalaj ode mnie!” Wymamrotała przez moją dłoń, gdy jej ramiona machały dookoła, próbując wyrwać się z mojego uścisku.
Przeniosłem ją do salonu i rzuciłem na kanapę. Rzuciłem się na nią, unieruchomiwszy jej nogi swoimi, jednocześnie łapiąc jej oba nadgarstki jedną ręką, a moja druga ręka znalazła się pod jej obcisłym sportowym stanikiem, energicznie chwytając jej cycek.
„Stoooop!” Zapłakała ze łzami w oczach: „Nie rób tego! Proszę!”
Poczułem, jak jej ciało zaczyna tracić kontrolę, gdy leki zaczęły przedostawać się do jej organizmu, osłabiając ją.
Zdjąłem jej koszulkę i owinąłem ją wokół jej nadgarstków, trzymając je razem nad czubkiem jej głowy. Z jej idealnymi cyckami wielkości kantalupy, teraz wolnymi od ograniczeń, podskakującymi pomiędzy jej klatką piersiową, przeciwstawiając się grawitacji, jak zrobiłby to każdy biust wzmocniony silikonem. Złapałem ich obu dłońmi i mocno ścisnąłem.
„Kurwa, masz niesamowite piersi” – wymamrotałem, mocno ugniatając je w dłoniach. „Rob, kupi ci je?”
„Nie! Proszę!" jęknęła cicho: „Proszę, przestań…”
Zsuwając się po jej torsie, siadając na jej nogach, moje dłonie powędrowały do jej spodenek, zrywając je z nóg i trzymając na kolanach.
„Nie walcz z tym, Rachel” – rozkazałem, gdy moja dłoń powędrowała do jej idealnie ogolonej pochwy, pieszcząc jej fałdy środkowym palcem.
W miarę jak jej ciało stawało się coraz bardziej ospałe, jej zmagania osłabły.
Wstając z kanapy, podciągnąłem jej nogi i skrzyżowałem je na tułowiu, owijając jej spodenki z tyłu głowy, jak ładując procę.
Jej ciało było prawie złożone na pół i szeroko rozłożone nogi, a jej cipka wyróżniała się jak aktorka w świetle reflektorów.
„Proszę, proszę! Nieee!” – wyjąkała, leniwie nie mogąc uwolnić się z prowizorycznych więzów. – Co, zrobiłeś mi?
Wsuwając twarz w jej idealną cipkę, przesuwałem językiem po jej fałdach, przesuwając go w górę i w dół przez teraz wilgotną szczelinę.
Zastępując język palcem, szepnąłem do niej: „Wiem, że zaczyna ci się to podobać, Rachel. Po prostu to zaakceptuj, kochanie”.
Wydając jękliwy jęk i krzyk, próbowała odeprzeć przeszywający atak wypełniony przyjemnością.
Ponieważ mój kutas napinał się niewiarygodnie w moich spodenkach, szybko je ściągnąłem i kopnąłem wraz z butami.
Wsuwam twarz pomiędzy jej nogi, a mój język szybko atakuje jej powiększoną łechtaczkę.
„Nieee!” wrzasnęła, gdy jej ciało zaczęło drżeć. „Nie, p-proszę!”
Wstając, szybko przesunąłem jej głowę w stronę poręczy kanapy, zawieszając ją nad krawędzią.
Stojąc przed nią, z moim kutasem wystającym z jej twarzy, sięgnąłem w dół i chwyciłem ją za gardło, nakazując jej: „Otwórz się, ssij to, kurwa, suko”.
Kiedy jej usta powoli się otworzyły, rozluźniłem uścisk na jej gardle i wsunąłem czubek mojego kutasa w jej ciepłe, zachęcające usta.
Zanurzając mojego kutasa głębiej, zaczęła się krztusić. Jeszcze mocniej chwytając ją za gardło, wepchnąłem mojego kutasa głębiej w jej gardło, blokując jej drogi oddechowe.
Jej ciało drżało, gdy potrzebowała tlenu. Kontynuując pchnięcia, patrzyłem, jak mój kutas wybrzusza się z jej gardła przy każdym zanurzeniu. Kiedy jej twarz powoli zaczęła sinieć, wyciągnąłem się, gdy z jej ust wypłynęła fala błoniastej śliny.
Ponieważ jej ciału było teraz jeszcze trudniej się poruszać, obszedłem kanapę i przyciągnąłem jej tyłek do krawędzi, trzymając jej nogi w powietrzu.
Patrząc w dół, jej strach uderzył, a szeroko otwarte oczy nadal błagały, żebym przestał.
Dopasowując mojego obolałego kutasa do jej doskonałej cipy, szybko wsunąłem główkę mojego kutasa w jej ciepłą cipkę.
Kiedy wydała okrzyk bólu i przyjemności, moja dłoń ponownie sięgnęła do jej ust, blokując jej wokalizację.
Boże, jej cipka była cholernie ciasna. Naprawdę musiałem się w nią wbić, po prostu włóż końcówkę. Kiedy wsunąłem się głębiej, jej zewnętrzne ściany chwyciły trzonek mojego kutasa, jakby był ściskany przez zgniatarkę śmieci.
Naciskając dalej, głębiej w nią, ona nadal krzyczała, gdy dalej rozciągałem jej wewnętrzne ściany.
Trzymając się głęboko w niej, moje ręce chwyciły ją w talii, przyciągając ją do siebie jeszcze głębiej.
Nie przypominało to niczego, co kiedykolwiek wcześniej czułem. Ciepły ucisk, który trawił mojego fiuta.
Wyciągając się, zacząłem w nią wielokrotnie wbijać się, nabierając rozpędu z każdym pługiem.
„Kurwa, tak” jęknąłem. „Twoja pieprzona cipka jest kurewsko fantastyczna!”
Kiedy jej jęki przyjemności zaczęły przeważać nad strasznymi krzykami agonii, jej oczy zaczęły wracać do oczodołów.
Mocniej ściskając jej talię, z każdym pchnięciem przyciągałem ją głębiej do siebie.
Wyciągając się, chwyciłem jej spodenki pomiędzy jej nogami i rzuciłem je na bok, uwalniając jej nogi.
Położyłem ją płasko na kanapie na plecach, ponownie usiadłem na niej okrakiem, trzymając jej ręce nad głową.
Patrząc jej w oczy, wepchnąłem mojego kutasa głęboko w nią, a ona wydała z siebie jęk i krzyk.
Kontynuując pchnięcia, moje usta przesuwały się wzdłuż jej szyi, zmysłowo przygryzając co kilka centymetrów, zwiększając jej przyjemność.
Poczułem to, poddawała się. Jej bezsilne, prawie nieruchome ciało, w końcu akceptujące swój podniecający los.
„To wszystko, Rach” – powiedziałem jej, gdy moje dłonie badały jej zmysłowe piersi. „Po prostu ciesz się…”
Kiedy moja dłoń przesuwała się po jej ciele, nie mogłem nie zauważyć, jak miękka i czysta była jej skóra. Było gładko i przejrzyście jak góra w bezwietrzny dzień. Kiedy moje ręce przesunęły się po jej piersiach, jej sutki stwardniały nie do uwierzenia.
Wydając żałosny krzyk, poczułem, jak wbijały się w moje dłonie.
"Co mówię?" Szepnąłem jej do ucha, obracając jej sutki pomiędzy kciukiem i palcem wskazującym. – Mówiłem ci, że będzie ci to, kurwa, sprawiało przyjemność. Może teraz naprawdę się zabawimy?
Wyciągając mojego fiuta z jej wściekłej cipy, obróciłem ją na drugą stronę i zsunąłem w dół kanapy, tak że jej nogi zwisały do podłogi nad podłokietnikiem.
Mając teraz idealną uwagę na jej tyłku, mocno uderzyłem ją w policzek, budząc ją nieco bardziej ze stanu półprzytomności.
Obserwując, jak powoli pojawia się czerwony odcisk dłoni, moje ręce rozłożyły szeroko jej policzki, pocierając trzon mojego kutasa pomiędzy jej mokrymi fałdami.
„Pllll…. Pllll” – wymamrotała – „Pllll, nie rób tego więcej…”
"Już nie?" Ryknąłem, gdy mój kutas nadal wił się między jej fałdami, wywołując drgnięcie przyjemności w jej rdzeniu. „Dopiero zaczynamy, kochanie, po prostu ciesz się tym!”
Bez wahania wsunąłem w nią mojego kutasa głęboko, a ona wydała ostry, jęczący krzyk.
Trzymając się głęboko w niej, poruszałem biodrami, jeszcze bardziej rozciągając jej dziurkę i masując głębię jej cipy.
Gdy jej jęki ucichły i zamieniły się w jęczące oddechy, kontynuowałem pchnięcia.
„Fuuuuck” jęknęła powtarzalnym, mamrotanym tonem.
„To wszystko, Rachel” – powiedziałem, chwytając ją w talii, gdy jej jęki stały się głośniejsze.
Przesuwając dłonie po jej plecach, chwyciłem ją za ramiona, ciągnąc do góry i wyginając plecy w łuk.
Kiedy jej głowa się poruszała, jej ryczące jęki wciąż narastały.
„To wszystko, kochanie!” Krzyknąłem: „Weź tego kutasa!”
Przesuwając ręce w dół, owinąłem je wokół jej talii, podnosząc ją z kanapy, pochyloną, wciąż wbitą w mojego fiuta.
„Kurwa!” wymamrotała poprzez krzyk: „O mój Boże!”
Utrzymując jej ciężar, nadal podskakiwałem na moim długim kutasie, powoli kierując się do stołu za mną.
Odchyliłem się do tyłu i podciągnąłem ją jeszcze bardziej do góry, po czym rzuciłem ją na stół. Lekko się wyciągając, chwyciłem jej lewą nogę i przewróciłem ją na plecy, podczas gdy pierwsze kilka cali mojego kutasa obracało się w niej.
Chwytając jej drugą nogę, rozsuwam je, dając mi duży dostęp do jej cipki w celu głębszej penetracji.
Wciąż miała otwarte oczy i widziałem, jak zaczęły się cofać, gdy wydała z siebie kolejny wrzaskliwy jęk.
Przez jęk usłyszałem subtelne „Muuuu” wydobywające się z jej nieudolnych ust.
– Dobrze się czujesz, prawda? Powiedziałem, kontynuując wsuwanie się w nią głęboko. – Wiedziałem, że spodoba ci się bycie moją dziwką przez całą noc.
Gdy jej oddech stał się szybszy, a ciało napięte, mogłem stwierdzić, że zaraz dojdzie.
Przyspieszając kroku, stół zatrząsł się gwałtownie, gdy wazon spadł na ziemię, rozbijając się po drugiej stronie podłogi w jadalni.
„Tak, tak, tak!” Krzyknęła, gdy jej ciało zaczęło drżeć w niekontrolowany sposób.
Poczułem, jak jej cipka zaciska się wokół mojego fiuta, gdy fala za falą przyjemności pulsowała przez nią.
"Pierdolić! Tak!" Jęknąłem, przygotowując się do głębokiego wdmuchnięcia w nią ładunku. „Boże, czujesz się kurewsko fantastycznie!”
Gdy płynęła na fali przyjemności przepływającej przez jej ciało, dopamina i adrenalina zalały jej żyły, budząc ją ze stanu półprzytomności i odzyskując chwilową przytomność.
„Fuuuck! TAK!” – ryknęła, machając ramionami w powietrzu.
Nie mogąc się już dłużej powstrzymywać, mój kutas pulsował niewiarygodnie, wszedłem w nią głęboko po raz ostatni, gdy wstrzeliłem się w jej głębię.
Oddychając ciężko, jej głowa opadła z powrotem na stół, gdy puściła ją i pozwoliła, aby pochłonął ją platerujący orgazm.
Przez nadmiernie podekscytowany oddech zaczęła błagać: „Pl-proszę! Ponownie! Wykorzystaj mnie!”
Gdy te słowa zadźwięczały mi w uszach, mój kutas szybko zesztywniał, gotowy na więcej.
Wyciągając mojego zaatakowanego spermą kutasa z jej pochwy, rzuciłem ją na stół na brzuch, obserwując, jak jej nogi opadają na podłogę.
Stojąc tuż za nią, mocno klepnąłem ją w tyłek, a ona wydała z siebie słabnący pisk.
Przesuwając długością mojego kutasa po jej policzkach, chwyciłem ją w talii i powiedziałem, uśmiechając się: „Czy kiedykolwiek wcześniej pieprzono tę twoją fajną dupę?”
Z moim kutasem wciąż nasiąkniętym naszymi sokami, przycisnąłem głowę do jej ciasnego pączka róży.
„Boże, jesteś cholernie ciasna” – powiedziałem, próbując wsunąć w nią główkę mojego kutasa. „Myślę, że to pierwszy raz…”
„Fuu-fuuuuck!” Rachel jęknęła, będąc na wpół nieprzytomna, gdy głowa mojego fiuta powoli przesunęła się obok jej zwieracza z satysfakcjonującym trzaskiem.
"Pierdolić!" Jęknąłem, gdy jej ciasny tyłek z wigorem ścisnął mojego fiuta. – Kurwa, ale jaki jesteś ciasny!
„Aahhhhmmmm” jęknęła w bezsensownym szaleństwie.
Naciskając dalej i głębiej, nigdy wcześniej nie czułem takiego napięcia. Potrzebując więcej nawilżenia, wyciągnąłem się, walcząc z jej napiętym zwieraczem, tylko po to, by pozostawić ją otwartą. Szybko wszedłem z powrotem w jej ciasną cipkę, żeby się ponownie nasmarować, nagły pług wywołał spazm w ciele Rachel.
Z moim kutasem ponownie ociekającym mieszanką mojej spermy i jej wilgotnego wyrwania, szybko wróciłem do jej ciasnej dupy. Nabierając rozpędu, ścisnąłem jej talię mocnym uściskiem, wbijając się w jej skórę, gdy wszedłem w nią głębiej, wbijając jądra w jej cipkę.
Jej jęki trwały jak zdarta płyta przy każdym głębokim pchnięciu, dotrzymując rytmu uderzeniom moich jąder w jej tyłek.
Czując potrzebę ponownego uwolnienia, zwolniłem tempo, gdy wielokrotnie wyciągałem mojego kutasa prawie do końca, po czym wszedłem w nią z powrotem, trzymając go głęboko w środku.
Po dobrej minucie mój kutas nieporadnie się wysunął. Zamiast wbić się z powrotem w jej tyłek, mój kutas spłynął w dół, z powrotem do jej ciasnej, ciepłej cipki, powodując, że Rachel wydała głośny, upiorny pisk. Nagła zmiana dziurek przygotowała mnie do spermy.
Chwyciłem ją za ramiona leżące na stole, podciągnąłem ją do góry, wyginając plecy i wbijając w nią mój ładunek.
Rozładowując strumień po strumieniu, zauważyłem, że jej nie było. Jej ciało opadło i było martwe dla świata.
Wyciągając mojego kutasa z jej sączącej się dziury, wróciłem do salonu, wyciągając telefon z kieszeni szortów.
Robiąc kilka szybkich zdjęć mojej najnowszej nagrody, rozejrzałem się po pokoju, wymyślając wiarygodną narrację na temat chwili jej przebudzenia.
Zbierając wszystkie swoje rzeczy, ubrałam się i zabrałam wszystkie swoje rzeczy.
Przechodząc obok Rachel, która straciła przytomność na stole w jadalni, opróżniłem kilka butelek wina do zlewu, a opróżnione butelki pozostawiłem na blacie. Zabrudziwszy kilka kieliszków do wina, postawiłem je na półwyspie kuchennym.
Zastanawiając się, czy zostawić ją na stole, czy zabrać do łóżka, zdecydowałem się położyć ją na kanapie w salonie.
Trzymając jej ubrania razem, położyłem ją na kanapie. Patrząc na moją pokonaną modlitwę, obserwowałem, jak moja sperma powoli spływa po jej nodze.
Przechodząc po raz ostatni przez dom, upewniając się, że niczego nie zostawiłem, wyszedłem tylnymi drzwiami.
To był zabawny spacer do domu. Spotkanie z ostatnich kilku godzin odtwarzało się w mojej głowie w kółko. Uzależniłem się od tego poczucia władzy i kontroli.
Idąc podjazdem, moje myśli szybko wróciły do mojej siostry. Chciałem ją przelecieć. Twardy. Chciałem, żeby była świadoma, kiedy ją pieprzę. Chciałem, żeby krzyczała, nie, błagała o więcej.
Kiedy pewnego wieczoru zażyłem ten narkotyk mojej siostrze, nie pamiętała niczego na kilka godzin przed tym, kiedy ją odurzyłem. Zamierzałem to wykorzystać na korzyść. I hej, kto wie, może naprawdę to pokocha.