Boże, spałem dobrze. Budząc się około 11:00, szybko ogarnęło mnie zdenerwowanie. A co jeśli leki nie zadziałają? Myślałem. Idąc na górę, przemknęłam do kuchni, mijając drzwi mojej siostry. Nie słyszałem, żeby ktoś dochodził z jej pokoju. Pewnie nadal śpi. Nalewając mi szklankę mleka i miskę płatków śniadaniowych, przełknęłam śniadanie. Jezu, byłem głodny. Po chwili usłyszałem, jak moja siostra chodzi po swoim pokoju i kieruje się do toalety. Wyznaczając sobie moment, aby przejść obok niej i wrócić do sypialni, ruszyłem korytarzem. Boże, wyglądała jak wrak pociągu. Spojrzała na mnie i szybko przeszła obok mnie, nie mówiąc ani słowa, tak jak zwykle. „Jezu...
994 Widoki
Likes 0