Kolejna dobranoc – część III

806Report
Kolejna dobranoc – część III

Kolejna dobranoc – część III


Minęło zaledwie kilka nocy, odkąd Jason zaczął ją dręczyć, ale już jego obrzydliwe ataki zaczęły wydawać się rutyną.

Hannah była już w domu i siedziała przy stole, jedząc wieczorny posiłek, kiedy ich brat wrócił z pracy do domu. Sarah również usiadła przy stole, jej mały posiłek był już gotowy. Hannah zauważyła, że ​​jej siostra została odizolowana jak cholera. Rozmawiała z nią o tym, jak minęła szkoła, ale Sarah przez cały czas siedziała i wpatrywała się w dal. Nie mogła nikomu wyznać tego, o czym myślała – gdyby to zrobiła, straciliby Hannah – sądy nie pozwoliłyby jej przebywać z przestępcą seksualnym i dokąd innego mogłaby się udać. To właśnie było to. Wykorzystywanie seksualne. A Sarah nie miała pojęcia, kiedy Jason wkroczy i odbierze jej dziewictwo. Na myśl o bracie, który ją do tego zmuszał, przekręciło jej się żołądek.

Przyszedł niosąc białe pudełko, które zostawił przy drzwiach. Zdjął krawat, zawiesił go na haczykach i jak król wszedł do aneksu kuchennego. Był takim zarozumiałym dupkiem. Sarah nie mogła nawet na niego spojrzeć. Usiadł przy stole.

„Przynieś mi coś do jedzenia”. On zamówił.

Sara wstała i jak duch powędrowała do piekarnika. Przyniosła obiad, który dla niego przygotowała, i położyła go na nakryciu.

„I piwo.” Powiedział.

Przyniosła mu butelkę Bud.

Po prostu siedział i karmił się pieczonymi paskami kurczaka; popijając to wszystko łykami zimnego piwa. Wyglądał na tak zadowolonego, że Hannah nie mogła uwierzyć, że jeszcze na nią nie nakrzyczał i nie zwrócił się do niej po imieniu. Jej starszy brat nie był jej ulubioną osobą. Gdy tylko skończyła obiad, Jason spojrzał na nią.

„Masz zadanie domowe?” On zapytał.

„Jakieś sumy” – odpowiedziała Hannah.

„Może pójdziesz do swojego pokoju i nie zajmiesz się tym” – powiedział. „Chcemy, żebyś dobrze sobie radził w szkole, prawda?”

– Chyba – jęknęła Hannah, wstając i chwytając tornister z drzwi.

Poszła zmęczona do swojego małego pokoju, aby rozpocząć pracę domową. Mając dziewięć lat, nie mogła sobie wyobrazić, dlaczego Jason ostatnio zawsze wysyła ją do jej pokoju.

„Przynieś mi kolejne piwo, Sarah” – rozkazał Jason.

Sarah wstała i ponownie podeszła do lodówki. Wzięła piwo i zaniosła je mu. Tym razem podała mu butelkę. Nie tracąc czasu, Jason chwycił ją za rękę i trzymał ją w swojej. Była zbyt zmęczona, żeby z nim walczyć, więc pozwoliła mu się trzymać.

"Jak ci minął dzień?" Uśmiechnął się.

Sara tylko patrzyła na niego bezradnie. Nie przestawał się uśmiechać, po czym uniósł jej dłoń do swoich ust i pocałował ją.

„Myślałem o tobie, kochanie” – zanucił. „Myślałem o tych miłych, miękkich dłoniach…”

– Hannah usłyszy. Sara zmarszczyła brwi.

„Masz rację” – powiedział Jason – „powinniśmy zachować to na wieczór”.

Włożył palce Sary do ust i zaczął je ssać. Sara odwróciła wzrok; trzymając jej wyciągniętą rękę i pozwalając mu ssać jej palce. W końcu puścił jej rękę.

„OK, posprzątaj to miejsce” – powiedział, otwierając drugie piwo. „Zabierz się za zmywanie naczyń. Idę obejrzeć telewizję.

Poszedł do salonu i usiadł na kanapie. Bezmyślne przeglądanie kanałów telewizji kablowej. Wieczór przechodził w noc właśnie w ten sposób; Jason ogląda telewizję, a Sarah zmywa naczynia. Kiedy skończyła, było około dziewiątej trzydzieści i Jason zaczynał się niecierpliwić.

„Sarah, rusz tu swój tyłek” – krzyknął w końcu.

Sarah usłyszała jego głos ze swojego miejsca, przy zlewie, i nie minęło dużo czasu, zanim zareagowała. Naprawdę męczył ją swoją ciągłą uwagą. Podeszła do miejsca, w którym siedział. Poklepał kanapę obok siebie, a ona usiadła niewygodnie blisko. Potem, ku jej zaskoczeniu, Jason zawołał Hannah z jej sypialni. Kiedy Hannah przyszła, Jason posadził ją obok nich na kanapie.

„Skończyłeś pracę domową?” powiedział.

„Tak” – odpowiedziała Hannah.

„Grzeczna dziewczynka” – powiedział Jason – „posłuchaj, Hannah… Chcę z tobą porozmawiać o tym, jak biłem ciebie i Sarę…”

Oczy Hannah pociemniały na niedawne wspomnienie.

„Byłem prawdziwym dupkiem, co” – Jason uśmiechnął się. „Słuchaj, Hannah… nie będę już tego robić… ok… tu nawet nie chodziło o ciebie… chodziło o Sarę… .”

Sarah nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. Czy rzeczywiście usprawiedliwiał się przed ich dziewięcioletnią siostrą?

„Widzisz” – kontynuował – „Sarah ma teraz siedemnaście lat… więc jest dorosłą osobą w rodzinie… widzisz… a czasami dorośli się kłócą, co utrudnia życie dzieciom… rozumiesz... ale ja i Sarah rozmawialiśmy i spróbujemy się dogadać i zaczniemy się trochę lubić, a to znacznie ułatwi ci życie, kochanie... koniec z biciem. ..chcesz tego, prawda?”

– U-hu – Hannah skinęła głową.

„Świetnie” – Jason uśmiechnął się – „ale posłuchaj… dorośli, żeby ruszyć w drogę, potrzebują trochę czasu dla siebie… OK… tylko trochę czasu, żeby się razem zrelaksować i zrobić coś dla dorosłych… rzeczy... więc jeśli chcesz, żeby wszystko było w porządku z naszą małą rodziną, musisz każdego wieczoru chodzić wcześnie spać... rozumiesz mnie... daj mi i Sarah szansę pokazania sobie nawzajem, jak bardzo się kochamy …”

Hannah spojrzała w szkliste oczy Sary. Czy jej siostra szykowała się do płaczu?

– OK – powiedziała zdezorientowana. Sarah nie wyglądała, jakby w ogóle kochała Jasona. „OK, idę do łóżka”.

„Grzeczna dziewczynka” – Jason uśmiechnął się – „No to kontynuuj. Przygotuj się."

Hannah wyszła z pokoju. Najpierw idę do łazienki i myję zęby. Potem wzięła piżamę, wzięła prysznic i przygotowała się do snu. Jason obserwował każdy krok jak rekin; nie może się doczekać rozpoczęcia „dorosłych spraw” ze swoją gorącą lisią siostrą. W końcu Hannah skończyła i poszła do swojego pokoju. Zamknięcie drzwi i wyłączenie światła.

„Miałem na myśli to, co jej właśnie powiedziałem, Sarah” – Jason trzymał delikatnie kark Sary w swojej dłoni, pocierając skórę kciukiem – „Nie wciskałem jej kitu… jeśli mam być porządnym facetem do ciebie i Hannah, musicie mnie uszczęśliwiać w nocy... Bardzo cię kocham, kochanie, i jeśli nie pozwolisz mi pokazać, jak bardzo cię kocham, to wyjdzie na to w inny sposób... tak jak ja uderzam was…”

Jason przyciągnął jej twarz do swojej.

„Chryste, ładnie pachniesz, kochanie” – szepnął. „Pachniesz tak cholernie ładnie… powiedz mi, że dobrze pachnę…”

Sara się wzdrygnęła. Jason mocno pociągnął ją za włosy.

„Powiedz mi, że dobrze pachnę, Saro!”

– Ładnie pachniesz – skrzywiła się.

– Spraw, żebym w to kurwa uwierzył, suko! Boleśnie kręcił jej włosy w pięści.

„Pachniesz dobrze, Jason” – jęknęła. „Proszę!”

Jego dłoń rozluźniła się na jej włosach i znów stała się czuła. Drugą ręką zaczął pieścić jej nagi brzuch pod swetrem.

„Nie mogę uwierzyć, że jesteś moja, kochanie” – wyszeptał – „taka gorąca, mała, siedemnastoletnia cipka”.

Wysunął język i brutalnie przycisnął mokre usta do jej warg. Instynktownie otworzyła usta, szukając jego wnikliwego języka i pozwoliła mu się z nią całować w ten obrzydliwy sposób, jaki rozwinął się przez lata; wsuwa i wysuwa swój długi, mokry język. Po około pięciu minutach odsunął się. Poczuła jego smak w ustach.

– Całowałaś się z chłopakami, prawda? On zapytał.

Sara skinęła głową. Wstyd i wstręt związany z całą tą sytuacją były niemal nie do zniesienia.

"Ile?"

„Cztery.” Głos Sary zadrżał i spuściła oczy.

Jason delikatnie położył dłoń na jej podbródku i uniósł jej głowę, tak aby znów była zwrócona w jego stronę.

– Całuj się ze mną tak, jak to robiłeś z nimi – powiedział.

Sara zaczęła płakać.

„Nie płacz, kochanie” – pogłaskał ją po włosach. „Nie płacz”.

„Proszę, Jason” – szlochała. „Nie chcę”.

„No dalej, kochanie” – pogładził jej twarz, ocierając łzy. „Kocham cię bardziej niż którykolwiek z tych pieprzonych dupków… całuj się ze mną…”

„Jesteś moim bratem, Jason” – zawołała – „proszę… to mnie dobija…”

Złapał ją za kark i mocno przyciągnął bliżej.

„Słuchaj, kochanie” – powiedział. „Nie chcę cię, kurwa, szantażować czy cholera… ale to, co powiedziałem Hannah, jest nadal aktualne… zaczniesz mnie traktować jak swojego mężczyznę, bo inaczej zacznę traktując was tutaj o wiele gorzej…”

Tak jak poprzednio, wsunął dłoń w jej miękkie włosy.

„Teraz zacznę… za każdym razem, gdy wtykam ci język, zrób to samo… rób to samo, co zrobiłeś z tymi innymi facetami…”

Sara płakała, ale nie było już czasu, aby go ponownie błagać. Był już na niej, ssał jej usta i wpychał język do jej ust. Krótkie, ostre pociągnięcie za włosy wywołało reakcję; wsuwając własny język do ciepłych ust brata.

– Mmmmm – jęknął Jason.

Sara płakała.

Zmusił swój język do wsunięcia języka i ponownie Sarah była zmuszona odpowiedzieć, lizając wnętrze jego ust tak szybko, jak tylko mogła, po czym jego mokre sondowanie ponownie wepchnęło jej język do jej własnych ust. Wszystko to w połączeniu z obrzydliwą mierzeją, która toczyła się między nimi; Sarah była pewna, że ​​Jason specjalnie na tę okazję wytwarzał więcej śliny.

„Połóż ręce na mojej piersi, kochanie… to wszystko… jakbym był twoim mężczyzną…” – powiedział.

Potem wrócił do całowania jej. Jego dłoń wciąż była zagubiona w jej gęstych włosach i nadal mocno je ciągnęła; tak szorstkie, że pasma wyrywały się ze skóry głowy. Sarah była zmuszona wycofać się z sesji wymuszonego całowania.

„Przestań ciągnąć mnie za włosy, Jason” – powiedziała. „Robię to”.

Jason tylko się roześmiał i nadal gwałtownie ciągnął ją za włosy.

"Przestań!" Skrzywiła się.

„No dalej, kochanie” – zaśmiał się ponownie. „Czy jakiś facet nigdy nie był dla ciebie szorstki?”

"Proszę!" Ona płakała.

„Och, kochanie” – uśmiechnął się. „Powiedziałem, że już cię nie uderzę… Nigdy nie mówiłem, że nie będę się z tobą ostro kłócić w worku…”

Sarah położyła mu rękę na dłoni, gdy dalej ciągnął ją za włosy; złączyli ich twarze i wylizali ją. Musiała po prostu tolerować, jak wyrywał jej włosy i śmiał się, gdy to robił.

„W porządku, kochanie” – odciągnął ją, trzymając ją za włosy.

Poczuła kolejną ciężką falę odrazy, gdy zaczął szybko odpinać pasek.

„Czas na niezłe, niechlujne obciąganie”.

Łza spłynęła jej po twarzy, gdy Jason skończył odpinać pasek, a potem ściągnął dżinsy i bokserki do kolan. Jego długi, twardy kutas sterczał arogancko w powietrzu; pełen wściekłej, napalonej krwi i pełnych orzechów leżał ciężko na kanapie między nogami. Nie miała nawet czasu, żeby to wszystko ogarnąć, gdy Jason pociągnął ją i brutalnie przyciągnął ją do swojego hardona.

"Otwarty!"

Po prostu płakała.

„No dalej, suko!” wsunął biodra w jej twarz i „ssij to”.

Sięgnął w dół i rozwarł jej szczękę; wpychając swoją rzecz do jej ciepłych ust.

„Och, cholera!” jęknął, „weź tego kutasa. Zrób mi loda, kochanie! Niezły, cholernie niechlujny lodzik.

Bardziej brutalnie zakręcił jej włosy w dłoniach i wepchnął swojego penisa tak głęboko w jej usta, że ​​głowa utknęła jej w gardle. Sara zakaszlała gwałtownie i odsunęła się; nie mogła powstrzymać się od naplucia na niego, co tylko zdawało się jeszcze bardziej podniecać Jasona.

„Och, tak, kochanie, wiedziałem, że się do tego przyzwyczaisz”.

Próbował zmusić jej usta z powrotem do swojego penisa; próbowała się od niego odsunąć, kładąc dłonie na jego udach.

„Proszę, Jason” – wydyszała, czując potrzebę oddychania. „A co jeśli Hannah wstanie?”

Silne dłonie Jasona opadły na głowę Sary i spojrzał na drzwi Hannah.

„Kurwa” – zaśmiał się – „masz rację, kochanie. Zabierzmy to do sypialni.

***

Wstał z kanapy, nagi od pasa w dół i zaczął ciągnąć Sarę za włosy. Najpierw zaprowadził ją do drzwi wejściowych i odebrał paczkę, którą przywiózł z pracy. Potem zmusił ją do swojej sypialni i wrzucił do środka. Zamknął drzwi.

„No cóż” – uśmiechnął się – „więcej prywatności dla mojego małego, słodkiego fiuta”.

Złapał brutalnie kołnierz jej swetra i gwałtownie rozdarł go z przodu. Sarah wydała zduszony krzyk, ale Jason wciąż ją atakował. Znów chwycił materiał i znów go rozdarł. Odszedł od jej ciała w postaci postrzępionej czerwonej szmaty, po czym zaczął dotykać jej stanika; wyciągnięcie go i zerwanie paska. Popchnął ją mocno na łóżko, a następnie ponownie ją zaatakował; rozpinając guzik dżinsów i ściągając je jednym dzikim ruchem. Widziała podskakujący sznur precum, który kołysał się w tę i tamtą stronę i plamił prześcieradło, gdy poruszał się jak zwierzę. W końcu chwycił gumkę w jej majtkach i je też zerwał.

Dyszała i płakała, kiedy w końcu ponownie chwycił ją za włosy. Przyciągnął ją do siebie i posadził tyłek na zakrytym łóżku; umieszczając ją na kolanach pomiędzy jego. Trzymał jej twarz blisko swojego fiuta, a potem Sarah prawie zwymiotowała, gdy wypuścił z ust długą, białą nitkę śliny; celując bezpośrednio w jego penisa. Wylądował ciężko i mokro na jego twardzielu, a potem jego uparte dłonie znów zaczęły przyciągać jej usta do jego rzeczy. Był śliski i pokryty jej śliną, jego i Sarah pomyślały, że oszaleje, jeśli znów będzie musiała wziąć go do ust.

„Jason” próbowała się wyrwać, pochlipywała i próbowała wzbudzić w nim litość, „Jason… czy mogę… czy mogę zrobić coś innego?… proszę… nie potrafię tego opisać W moich ustach..."

Jazon się roześmiał.

„Chcę loda, kochanie” – powiedział. „Nie martw się… przyzwyczaisz się do robienia loda… Będę cię ssać każdego ranka i każdej nocy…”

Sara płakała.

„Proszę” – szepnęła – „to okropne”.

„Zrób to, kochanie!” Pociągnął ją za włosy tak mocno, że nie mogła uwierzyć w ból. „Ssij!”

Zmusił jej usta do jego erekcji. Bulwiasta główka jego długiego penisa była tak obrzydliwa na jej języku, a mokra sperma i ślina sprawiały, że miała wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Ale najgorsze było, gdy wepchnął jej go do gardła; powodując jej uduszenie.

"Proszę!" Odsunęła się od jego penisa, krztusząc się.

„No dalej, kochanie”, Jason uśmiechnął się w ekstazie, „dławienie się kutasem jest częścią dawania łeb”.

„Jasonie, proszę!”

Wcisnął swojego fiuta z powrotem do środka i wbił go w jej gardło; trzymając jej głowę na kolanach silnymi ramionami. Sarah walczyła i próbowała uciec. Zadławiła się na śmierć. Jason tylko się roześmiał i patrzył, jak uderza go w uda.

„Spokojnie, kochanie” – zaśmiał się. „Przytrzymam cię… nie ma mowy, żebyś uciekł od tego kutasa… po prostu oddychaj przez nos i naucz się to kochać…”

Znów się roześmiał i z czasem Sara przestała walczyć; na kolanach, z rzeczą brata na gardle, z otwartymi oczami i płaczem.

„OK, kochanie” – zanucił Jason. „Wyciągnę się i pozwolę ci trochę polizać głowę… potem wepchnę się z powrotem do końca… będziesz musiał nauczyć się idzie rytm.”

Wyciągnął swojego penisa do jej ust.

– Poliż moją szparę – jęknął.

Sarah wzdrygnęła się, ale pozwoliła językowi popracować nad jego obrzydliwą gałką. Potem znów ją złapał i wepchnął jej penisa do gardła. Zakrztusiła się. Jason utrzymywał rytm, wciągając i wpychając się więcej razy, niż Sarah była w stanie zliczyć.

„Och!! Awww!! Poliż mnie, kochanie!! Był w całkowitej błogości. „Ssij tego fiuta! Ssij to gówno, kochanie! Robisz zajebiste loda, Sarah!

W pewnym momencie ją odciągnął.

„Potrzebujemy więcej lubrykantu, kochanie” – wydyszał, a następnie wypluł kilka kolejnych pasm białej śliny na swojego pokrytego śluzem kutasa. „OK, kochanie, ssij to”.

Sprawił, że tak kręciła głową przez kolejne piętnaście minut. Sarah po prostu starała się, jak mogła, nie udławić się ani nie posmakować mnożących się pasm jego obrzydliwych soków; albo usłyszeć, jak się śmieje i mówi jej, jaka jest dobra, albo na jaką dziwkę wygląda, mając w ustach faceta z główką. W końcu zmienił pozycję; położył głowę Sary na końcu łóżka i ponownie zbliżył się do jej ust swoim kutasem.

"Co robisz?" Odwróciła twarz.
„Zbliżam się do strzelania, kochanie” – powiedział. „Chcę się pieprzyć”.

„Nie, proszę.”

Odwróciła głowę tak daleko, jak to było możliwe, tylko po to, by zmusić go do odwrócenia jej i wepchnięcia hardona z powrotem do jej ust. Tym razem to on nadawał rytm biodrami. Walenie jego szczupłego tyłka w przód i w tył oraz wbijanie jego masywnego kutasa w jej niezabezpieczone gardło. Sarah myślała, że ​​straci przytomność, ale nic nie było bardziej odrażające niż to, jak Jason ogłaszał swój orgazm.

„Och! Gówno!" Krzyknął: „Ciepłe, pieprzone usta! Uwielbiam pieprzone dziwki! Uwielbiam walić w twoje słodkie usta, kochanie! Sara! Och, Sara! Kocham Cię kochanie! Och! Och! Będę dmuchać! Ach! Jestem tak cholernie blisko opróżnienia tych pieprzonych orzechów!! Ach! Weź moją spermę, kochanie! Weź moją pieprzoną c... uch! uch! uch!”

Sarah krzyknęła, gdy poczuła, jak odsuwa się od jej gardła i wpuszcza ją do ust. Jego odrażające nasienie zatopiło ją tam i poczuła nieczysty, słony smak wypalonego ładunku jej brata. Płakała z bólu i upokorzenia.

„Och! Jezus!"

Jason wyciągnął swojego już mięknącego kutasa z ciepłych ust Sary, a dziewczyna od razu próbowała wstać i wypluć białe zepsucie na podłogę. Ale Jason zareagował szybko. Złapał ją i zmusił twarzą do łóżka; zakrywając jej usta dłonią, żeby nie mogła splunąć. Oszalała, to, co miała w ustach, było tak całkowicie obrzydliwe, że nie mogła znieść tego ani chwili dłużej, a Jason zmuszał ją, żeby tego doświadczyła. Kopała, walczyła i próbowała krzyczeć.

„Ćśśś! Ciii!” Z miłością gładził jej łopatki, leżąc na niej półnagi. „Odpręż się, kochanie. Nie każę ci przełknąć. Jest w porządku. Po prostu trzymaj go w ustach przez minutę. Chcę, żebyś przyzwyczaił się do mojego smaku.

Łza spłynęła jej po twarzy, gdy ponownie musiała się uspokoić, zanim Jason przestał jej robić.

„To wszystko, kochanie” – pocałował ją nagie plecy i wolną ręką dotknął jej nagich policzków pośladków – „jesteś dzisiaj taką grzeczną dziewczynką… po prostu trzymaj tę spermę w ustach jeszcze kilka minut… pomyśl o tym jak smakuje to gówno, kochanie... będziesz je jadł każdej nocy...

On śmiał się. Całowanie jej ponownie. Sarah po prostu leżała i patrzyła, jak upływają minuty na budziku Jasona; starając się nie połknąć. Wreszcie puścił jej usta i ujął jej podbródek dłonią.

„OK, kochanie”, powiedział, „wypluj mi to gówno na rękę”.

Natychmiast splunęła, a biały śluz Jasona zebrał się w zagłębieniu jego dłoni.

„Ślicznie, kochanie” – uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek. „Jesteś taka miła. Obróć się."

Obrócił ją fizycznie tak, że leżała na plecach, a następnie ułożył biodra pomiędzy jej nagimi udami; jego miękki, mokry kutas dotknął jej tam. Sarah miała najbardziej wściekły wyraz twarzy, jaki kiedykolwiek widział u dziewczyny. Był przystojnym facetem i dziewczyny go pragnęły; chociaż nigdy nie zrobił tego gówna z dziewczyną.

„Czy mogę dostać szklankę wody?” – zapytała Sarah, najwyraźniej będąc poddana torturom psychicznym.

„Nie, kochanie” – Jason uśmiechnął się do niej. „Nie skończyłem jeszcze z twoimi gorącymi ustami”.

Warga Sary zadrżała.

„Wyglądasz tak uroczo, kiedy szykujesz się do płaczu, kochanie” – powiedział Jason, po czym położył dłoń na jej piersi, przechylając ją i powoli i celowo wlewając swoją spermę w zagłębienie jej splotu słonecznego; zebrało się tam tak cudownie.

Odwróciła się. Płacz.

„OK, kochanie” – zmusił ją do odwrócenia twarzy. „Czas, żebyś pokazała mi, jaką naprawdę zdzirowatą dziewczynką jesteś”.

"Co?"

„Będziemy mieć mały pocałunek, kochanie”

Sarah oszalała, próbując odepchnąć go za ramiona.

– Proszę, Jason, tylko nie to! Proszę!"

Zignorował ją; zanurzając język w głębokiej spermie na jej splocie słonecznym, a następnie próbując włożyć go do jej ust. Sarah oszalała, popychając go tak mocno, jak tylko mogła, aż musiała się ruszyć. Potem zerwał się z łóżka i pobiegł nago do przedpokoju i do łazienki. Podniosła pokrywę sedesu i mocno zwymiotowała do miski. Kasłała, bełkotała i płakała, myśląc o tym, czego Jason chciał, żeby zrobiła.

Jason po prostu spokojnie poszedł za nią; powoli rozpinając koszulę i rozbierając się zupełnie jak jego siostra. Wszedł do łazienki i przykucnął za nią; gładząc ją po plecach.

„To prawda”, powiedział, „podnieś się”.

Znowu splunęła.

„Proszę, Jason” – zawołała. „Proszę”.

Włożył swoje silne ramię pod jej kolana, a drugie na jej plecy i niósł ją, jakby nic nie ważyła. Podnosi ją i kładzie jej jędrną, małą dupę na zlewie. Odkręcił zimny kran i pozwolił, aby w dłoni napłynęła mu chłodna woda. Przyłożył go do jej ust.

„Napij się, kochanie” – powiedział uprzejmie, a ona wypiła.

Potem sięgnął za nią i wyciągnął z szafki płyn do płukania ust. Odkręcił nakrętkę i przysunął dyszę do jej ust.

"Otwarty."

Zrobiła to, a on nalał płynu do płukania ust. Kazał jej przepłukać usta, po czym opuścił jej głowę i kazał jej splunąć do zlewu. Ponownie odkręcił kran; zmywając to, co wyszło.

„Proszę, Jason” – była zrozpaczona – „nie mogę tego zrobić”.

Jason tylko uśmiechnął się z miłością.

„Pewnie, że możesz, kochanie” – powiedział.

Potem zaczął przesuwać resztki spermy w górę, skąd spłynęła w dół jej pięknego ciała i w górę, w kierunku jędrnych piersi. Znów się do niej pochylił i zlizał długi kosmyk spermy z jej skóry. Następnie, tak jak poprzednio, pokazał jej swój pokryty spermą język do ssania.

"Boże proszę."

Odwróciła się. Dotknął językiem jej policzka i pozwolił, aby biały śluz spłynął na nią. Zrobił to jeszcze kilka razy, jakby próbując ją nakłonić, żeby się z nim całowała w ten sposób. Potem po pewnym czasie stracił cierpliwość. Złapał jej twarz i z całej siły ją obrócił; zmuszając swoją twarz do jej twarzy i wsuwając swój mokry język i śliską spermę do jej gorących ust. Krzyknęła i ponownie próbowała się wyrwać, ale to nie pomogło. Całował się z nią całkowicie; wpychając swoją spermę do ust.

„Proszę, Jasonie!” Krzyknęła, gdy się odsunął po raz pierwszy.

Ale wycofał się tylko po to, by zebrać jeszcze więcej rzeczy na język. Wepchnął go z powrotem do jej ust, a następnie zahaczył językiem; czasami liżąc spermę na ustach i twarzy.

„Uwielbiam słodkie pocałunki ze spermą, kochanie” – powiedział, zlizywając więcej jej cycków i karmiąc ją nią. „Niezły, pieprzony pocałunek…”

Sarah wydała dźwięk wymiotowania, gdy jej usta znów zaczęły wypełniać się spermą. Wcisnął tak wiele z powrotem.

„Znowu musisz zwymiotować, kochanie” – powiedział Jason.

Sara skinęła głową. Jason wyciągnął rękę.

„Wypluj moją spermę” – powiedział.

Po raz drugi tego wieczoru splunęła mu w rękę, a potem zabrał ją z powrotem do toalety. Zmusił jej głowę do ponad umywalką.

„OK, kochanie” – powiedział – „możesz zwymiotować”.

Wymiotowała, ale w żołądku nie było nic. Jason dał jej minutę, żeby się upewniła, po czym podniósł jej głowę, by spojrzeć mu w twarz. Zlizał z dłoni pełną spermę i zaczął się z nią całować.

„Użyj języka, dziwko” – powiedział. „Wepchnij mi to gówno z powrotem do ust... pokaż mi, jaką dziwką jest moja dziewczyna…”

Musiał dość mocno chwycić ją za gardło, żeby się zgodziła, ale w końcu ból był zbyt silny i zmuszona była wystawić język; wymieniając rzeczy brata i ponownie wkładając je do ust.

„Och!” Jęknął w jej usta: „Pieprzona dziwka… tak cholernie zdzirowata…”

Na koniec po prostu zaczął dawać jej małe całusy w usta, pozwalając, aby małe, miękkie nitki jego rzeczy utworzyły się i zerwały pomiędzy ich całującymi ustami. Potem w końcu wstał. Spojrzał na nią z góry; kuca, upokorzona w łazience, z ustami mokrymi od słodkiej spermy.

„Kocham cię, Saro” – powiedział. „Weź teraz prysznic i idź do łóżka, kochanie. Chcę poświęcić tej cipce trochę uwagi.

Złapał ją za włosy w miejscu, gdzie klęczała i zmusił jej twarz do nagiego kutasa i jąder. Zaczął całować i ocierać się o jej słodką twarz.

„Widzisz, kochanie. Zobacz, jaki jestem już twardy. To za twoją pieprzoną małą cipkę, kochanie”

Wtulał się w nią przez kolejne trzydzieści sekund, po czym ją puścił.

„Weź prysznic” – powiedział. „Będę czekał w łóżku”.

***

Gdy Sarah skończyła brać prysznic; Przykucnęła w rogu prysznica, płacząc i próbując pozbyć się z siebie zapachu Jasona, wróciła do jego sypialni. Rzeczywiście, czekał na nią; głaskając jego długiego penisa, aby był twardy. Otworzył paczkę, którą przyniósł z pracy, a tam, na łóżku, leżała najbardziej zdzirowata bielizna, jaką Sarah widziała. Biały pasek do pończoch i stanik, bez majtek. Pozwoliła spłynąć kolejnej łzie.

„Załóż je” – rozkazał Jason, dotykając swojego kutasa, a drugą ręką wbijając się w jądra. „Od teraz będziesz nosić tylko najseksowniejsze rzeczy, kochanie”

Podeszła powoli do łóżka, a Jason patrzył z przepysznym podnieceniem, jak ta absolutna modelka dziewczyny zakłada seksowny koronkowy pasek i stanik, który wepchnął jej i tak już niesamowicie jędrne piersi w niewielki dekolt, który sprawiał, że chciałeś mieć trzy ręce.

Kiedy skończyła się dla niego ubierać, wstał nagle i chwycił ją za ramię, pociągając gwałtownie na łóżko. Wspiął się na górę, nagi, i zaczął masować jej ściśnięte piersi. Rozsunął jej nogi; odsłaniając swoją uroczą różową cipkę.

„Doprowadza mnie do szaleństwa, że ​​jesteś dziewicą, Sarah” – wydyszał, oszalały z pożądania. „Doprowadza mnie do szaleństwa, że ​​będę pierwszym facetem, który puknie to gówno”.

Zaczął ją całować, a ona nie mogła uwierzyć w strach, gdy poczuła, jak obejmuje jej seks; zaczynając powoli wsuwać w nią palce. Pocałował ją w szyję; nadal pieszcząc ją delikatnie i płytko. Potem sapnęła, gdy macał ręką swojego penisa; zaczynając powoli pocierać swoim wściekłym kutasem w górę i w dół jej maleńką nastoletnią szczelinkę.

„Proszę” – skrzywiła się, gdy delikatnie przygryzł jej ucho. „Proszę, Jasonie… nie gwałć mnie”.

„Ćśś, kochanie” – szepnął Jason. „Wszystkie dziewczyny boją się za pierwszym razem”.

Poczuła, jak próbuje wepchnąć swojego kutasa do środka.

"Proszę!" Sięgnęła w dół i odepchnęła jego penisa, „proszę… Jason!… proszę… ja… zrobię coś innego… znowu użyję ust, Jason… proszę... będę cię ssał... proszę... nie gwałć mnie... proszę...”

Wiła się i próbowała wspiąć się na łóżko. Jason chwycił ją za ramiona; odciągając ją z powrotem; nalegając. Spróbował ponownie, ustawiając swój kutas.

"NIE!" Krzyczała; ponownie sięgnąć w dół i odepchnąć go.

„Pieprzyć dziwkę!”

Jason uderzył siostrę mocno w twarz. Zrobił to tak mocno, że jej warga pękła, a narzuta zbryzgała się krwią.

„Kurwa” – zaklął – „zobacz, do czego mnie teraz, kurwa, zmusiłeś, suko”.

Trzymała krwawiącą twarz w drżącej dłoni i patrzyła na ciemną ścianę. Jason otrząsnął się z poczucia winy. Wiedział tylko, że była niesamowicie gorąca, a jego kutas domagał się obsługi. Złapał ją za biodra i ułożył je do ruchania.

„Trzymaj tam swoje pieprzone biodra” – warknął. „Ja, kurwa, płacę za wszystko… Płacę za pieprzone ubrania, które nosisz, suko… a ty nawet nie pozwalasz mi mieć pieprzonej cipki… nie ma mowy, kurwa, , Sara...”

Znów przycisnął główkę penisa do jej otworu i tym razem Sarah nie miała siły ani odwagi, aby z nim walczyć, gdy poczuła gąbczastą, mokrą gruszkę wpychającą się w jej cipkę. Poruszał biodrami w przód i w tył w powolnym, stałym rytmie; trzymając tylko tego gąbczastego kutasa przy drzwiach swojej cipy. Potem chwycił ją za ramiona i zmusił cały swój ciężar do jednego, potężnego pchnięcia. Jego dłoń zakryła jej usta, a ona stłumiła krzyk, gdy cała jego potężna erekcja wdarła się w jej cipkę; rozrywając jej błonę dziewiczą i powodując przepływ krwi w jej wnętrzu.

„Och! Pierdolić!" Nie mógł uwierzyć, jak słodka i ciasna była ta cipka. „Och! Pieprzona dziewicza cipka!”

Opierał się na niej biodrami; walenie jego penisa w jej cipkę. Sarah krzyczała i płakała jednocześnie, ale Jason odebrał to jako jęczenie w jego mocną dłoń. Schował twarz w jej cyckach, podnosząc tyłek z łóżka każdym zgrzytliwym pchnięciem.

„Trzymaj nogi szeroko otwarte, dziwko!” Rozkazał: „Bierz dalej tego kutasa! Ach, kocham cię! Och, Sarah, kocham cię!”

Po pewnym czasie zaczął próbować jej zaimponować; pokazywanie jej wszystkich ruchów, których nauczył się w przeszłości ze starymi dziewczynami; czasami pieprzy ją naprawdę szybko, a innym razem kręci biodrami, tak że jego kutas wkręca się w nią. Następnie, po tym, co wydawało się już zawsze solidnie pieprzonym, Jason poczuł znajome mrowienie w jądrach.

„Och!” Polizał jej piersi. „Spuszczę się w twoją cipkę”.

„Nie chcę zajść w ciążę”. Płakała do siebie.

„Hę?”

„Nie chcę zajść w ciążę!” Płakała głośniej.

„Och! Ach!” Był w siódmym niebie, ledwo ją słyszał: „Chcę to zrobić tylko raz, kochanie… Jutro kupię prezerwatywy… Po prostu… ach! ah!... Po prostu dojdę... raz w twoje... ach! piękna, gorąca cipka!”

Po prostu tam leżała, wargi pękły, nogi rozłożone jak dziwka, a ten dupek leciał na niej; gotowa do spermy, czy tego chciała, czy nie. Potem zamknęła oczy, czując, jak jej brat wymyka się spod kontroli.

„Jestem... ach! Kurwa, dochodzę!”

Wdmuchnął gorący, lepki ładunek głęboko w jej cipkę, a potem wytrysnęło kilka kolejnych pasm, zanim w końcu położył swoje gorące, spocone ciało na jej niesamowitej smukłej sylwetce. Kontynuował całowanie i lizanie jej piersi, wciąż trzymając penisa w niej, próbując odzyskać oddech.

– Och, cholernie wspaniale – westchnął ciężko.

Potem wyciągnął z niej swojego mokrego kutasa i wyczerpany upadł na łóżko obok swojej pięknej siostry. Sarah spojrzała na swoją mokrą, wypełnioną spermą i krwawiącą cipkę.

„Będziesz ze mnie niesamowitą dziewczyną, Sarah” – wydyszał Jason.

„Idź do diabła, Jason” – szepnęła.

Jazon spojrzał na nią. Potem po prostu się roześmiał.

„Teraz masz nastawienie, dziwko” – powiedział – „ale przyzwyczaisz się do tego, jak wszystko będzie…”

Zaczął głaskać jej soczyste udo.

„Wkrótce nie będziesz już nawet o to pytać” – zanucił. „Po prostu pójdziesz do łóżka i otworzysz swoją słodką małą cipkę, żebym mógł w nią uderzyć jak młot pneumatyczny…”

"Jesteś obrzydliwy." Załkała z bólu.

„Być może” wzruszył ramionami, po czym przyciągnął ją do siebie, naciskając jej jędrny tyłek na jego mokrego kutasa; przytulając ją, „ale jestem pierwszym facetem, któremu wpuszczasz tę słodką cipkę… Jestem teraz twoim pieprzonym chłopakiem, Sarah…”

On śmiał się; sięgając po nią i dotykając jej obolałej cipki.

– Będziesz musiał się do mnie przyzwyczaić.

Kontynuował jej dotykanie, po czym ściągnął jej seksowny koronkowy stanik; sięgając drugą ręką i dotykając jej zuchwałych piersi. Wsunął jeden palec tak głęboko w jej cipkę, jak to było możliwe. Sięgnęła w dół i próbowała go wypchnąć; strasznie ją tam bolało. Po prostu na nią napierał.

„Nie wypychaj moich palców”, krzyknął, „od teraz mogę robić, co mi się, kurwa, podoba, z tą cipką… byłeś dla mnie kutasem zbyt cholernie długo… teraz spróbuj się trochę przespać, kochanie, będziesz ssać mojego fiuta, zanim jutro pójdę do pracy.

Podobne artykuły

Być Dakotą Rozdział pierwszy

Określiłem to jako Fikcja, ale większość moich pism jest na wpół biograficzna. Nie żebym upiększał, raczej stonowałem rzeczywistość. Byłem sam w domu, kiedy dostałem telefon, że mój wujek George nie żyje. Poszedłem na pogrzeb i spotkałem krewnych, o których istnieniu nie miałem pojęcia. George był starszym bratem mojego taty. Musiałem lecieć sam, mama i ojczym nie chcieli lecieć. Mój tata zmarł, gdy miałem dwa lata, więc nigdy go nie znałem. Rok później moja mama ponownie wyszła za mąż za policjanta z wydziału zabójstw, który prowadził śledztwo w sprawie śmierci mojego taty. Frank, jego prawdziwe imię to Francis i nienawidzi go. Nigdy...

1.4K Widoki

Likes 1

Historia Sally, część 1 – Nowa w mieście

Sally właśnie skończyła osiemnaście lat i była w swoim pokoju, pakując podstawowe rzeczy. Obiecała rodzicom, że zostanie do tego czasu, ale potem nie mogli jej już powstrzymać. Przez całe życie uczyła się w domu i mieszkała poza miastem, o którym nikt nigdy nie słyszał, i chciała więcej. Zdobyła podstawy, ale i tak to wszystko, co miała. Jej rodzina była minimalistyczna i kupowała dla niej ubrania. Wszystkie były zwykłe, głównie dżinsy i t-shirty. Potem wzięła kilka rzeczy z łazienki i była gotowa. Sally spojrzała w lustro. Nie pasowała do wielkomiejskiego wyglądu. Wyglądała zwyczajnie. Miała jasnobrązowe, falowane włosy, które sięgały jej do tyłka;...

685 Widoki

Likes 0

Dziewczyny na plaży Trójkąt

Zaczęło się wcześnie w niedzielę rano w weekend z okazji Dnia Pamięci (Memorial Day), kiedy wstałem po szklankę wody z kuchni. Wynajmowaliśmy domek na plaży w Outer Banks i byłem naprawdę spragniony od wegetariańskiej pizzy, którą zjedliśmy na obiad. Wyślizgnęłam się z łóżka i skierowałam do kuchni. Usłyszałam włączony telewizor w salonie i założyłam, że obie dziewczyny wróciły późno ze spotkania z chłopakami, z którymi wcześniej drażniły się na plaży, oglądały telewizję i zostawiły ją włączoną. Z przestrzeni między kuchnią a salonem rzuciłem okiem na telewizor i wyglądało na to, że grał późno w nocy miękkie porno Skinamax. Przechodziłam obok kuchni...

2.8K Widoki

Likes 0

Stało się to pewnej nocy!_(1)

Cześć, mam na imię Daniel. Opowiem wam historię z pewnej nie tak odległej nocy, powiedzmy czerwcowej. Mieszkam na środku i jestem 36-letnim kierownikiem w lokalnej fabryce, robiąc wszelkiego rodzaju śmieciowe bibeloty. Mam żonę Ashley, która ma 34 lata i pracuje w miejscowym żłobku, ucząc prostych rzeczy następne pokolenie rasy ludzkiej, naszą przyszłość, jak mówią! Oboje jesteśmy dość wysportowani i aktywni i staramy się jeść całą zdrową, „domową” żywność, która jest dobra dla naszego ciała i umysłu, i wszystkie bla bla bla. W każdym razie, jesteśmy razem od około 15 lat i czujemy się naprawdę szczęśliwi razem w naszym prostym życiu, tak...

1.2K Widoki

Likes 0

Ups 3

Ups 3 Podczas kolacji z moim mężem Nathanem i jego synem Nate'em wykupiłem temat, o którym rozmawiałem z moimi koleżankami, zaczynając od naszej wzajemnej obietnicy. „Teraz obiecaliśmy sobie całkowitą prawdę” powiedziałem „Po dzisiejszej kawie Natalie wspomniała, że ​​przyłapała swojego syna i 3 jego przyjaciół na masturbowaniu się w jej majtkach i uważa, że ​​wszyscy chłopcy to robią. Więc Nathanie, czy zrobiłeś to jako dziecko? – Strewth, to trochę krępujące pytać? powiedział Nathan Spojrzałam pytająco na Nate'a, ponieważ wiedziałam, że powąchał mój, ale nie byłam jego mamą ani siostrą. Był bardzo czerwony na twarzy, ale powiedział „dlaczego nie zaczniesz?” Byłem tym trochę...

965 Widoki

Likes 0

Arabska przygoda

W moim kraju małżeństwa są często aranżowane w chwili urodzenia. Moje ustalenia małżeńskie zostały zawarte właśnie w taki sposób. Nie ma wyboru, czy się zakochać, jest to po prostu wiążące porozumienie prawne, w którym wymiana dinara, majątku, ziemi lub kombinacji przedmiotów przypieczętowuje transakcję. Mam teraz trzynaście lat. Mój ślub miał odbyć się jeszcze w tym roku. Mojego przyszłego małżonka nigdy nie spotkałam, więc nie czuję do niego żadnego pociągu, a co gorsza, żywię uczucie do biednego chłopca. Zawsze był dla mnie miły, ale co ważniejsze, zawsze był miły dla mojej matki, która choć jest żoną w rodzinie o wysokim statusie społecznym...

710 Widoki

Likes 1

Mój przyrodni brat

Myślę, że to takie słodkie, gdy mój przyrodni brat Kevin daje swojej dziewczynie swoje rzeczy. Dał jej swój ulubiony kapelusz, którego BARDZO chroni. Nigdy nie pozwala nikomu nawet tego dotknąć. Zawsze powtarza, że ​​jest idealny i że jest praktycznie dopasowany do jego głowy, i dał to jej. Dał jej także swoją ulubioną kurtkę i zawsze pozwala jej pożyczać swoje szczęśliwe koraliki karmy. Te rzeczy były jego szczęśliwym talizmanem przez trzy lata. Nigdy ich nie zdejmuje i nienawidzi, gdy ludzie ich dotykają. Zrobiłby wszystko, żeby okazać jej uczucie. On naprawdę ją kocha i tego mu zazdroszczę. Mój chłopak... on nic dla mnie...

929 Widoki

Likes 0

Tatuś dziewczyna Casey

Moja dziewczyna ma na imię Casey, tak samo jak imię mojego chłopca, mam metr osiemdziesiąt wzrostu, 125 mokrych włosów, brązowe włosy, szesnastolatek i jest to opowieść o czystej fantazji dla mojego wyjątkowego przyjaciela, którego chciałbym kocham któregoś dnia poznałem i dobrze wiesz i bądź jego dziewczyną! – Co nie tak, Casey? Zapytał mnie tata, kiedy wszedł do salonu i zobaczył, że płaczę. „To inni chłopcy w szkole; zawsze mnie czepiają, wyzywają, popychają, nazywają dziewczęcym chłopcem, czasami życzą sobie, żebym była dziewczynką, to zostawiliby mnie w spokoju, czyż nie?”. Tata uśmiechnął się i usiadł obok: „Słuchaj Casey, zawsze natkniesz się na takich...

2.8K Widoki

Likes 0

Apple JEST nauczycielem...

Apple zaparkowała samochód około jednej przecznicy od plaży i podeszła do miejsca, w którym jej przyjaciele powiedzieli, że będzie impreza. Rebecca zaprosiła ją na początku tygodnia i powiedziała, że ​​ma kilku przyjaciół, których „naprawdę chciała poznać”, cokolwiek to oznaczało. Apple chciał tylko wyjść z domu po długim tygodniu, więc każda wymówka zadziałała. Impreza odbyła się w domu na plaży przyjaciół Rebeki i szła całkiem nieźle, zanim pojawiło się Apple. Dotarła na plażę jakieś pół mili wyżej i podeszła do domu od strony plaży, rozkoszując się zapachem i bryzą znad oceanu. To sprawiało, że była jednocześnie szczęśliwa i smutna. Szczęśliwa po prostu...

2.2K Widoki

Likes 0

Pakt Diabła, Córka Tyranów Rozdział 14: Autostrada US-12

Pakt Diabła, Córka Tyranów przez mypenname3000 Prawa autorskie 2015 Rozdział czternasty: Autostrada US-12 Uwaga: dzięki b0b za przeczytanie tego w wersji beta! Sobota, 9 lipca 2072 – Rex Glassner – Longview, WA Lubiłem Longview w stanie Waszyngton. Miasto zostało zbudowane wzdłuż rzeki Columbia, dokładnie tam, gdzie skręciło na zachód w kierunku Pacyfiku, pozostawiając za sobą ruiny I-5. A miasto Longview nas polubiło. Wielbili mojego tatę. Wokół wciąż stały posągi mojego taty i jego żony Mary. I świątynia pełna pięknych kobiet — kapłanek — w prześwitujących togach położona w centrum miasta. Ale Chase nie pozwolił nam zostać. W chwili, gdy weszliśmy do...

2.5K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.