Upadek Penny'ego

1.7KReport
Upadek Penny'ego

Spójrzmy prawdzie w oczy, wszyscy mieliśmy fantazję o schwytaniu i torturowaniu Penny przez doktora Clawa. Oto moja fanazja, mam nadzieję, że się spodoba, ponieważ jest to moje pierwsze opowiadanie. Penny biegła w deszczu w kierunku starego i pozornie pustego budynku. Jeśli jej informacje były prawdziwe, była to kryjówka i tajne laboratorium doktora Clawa. Była gotowa łowić to sama. Nikt nie wiedział, że jej nie ma, ani wujek Gadżet, ani Mózg. Miała 14 lat i była gotowa sama to skończyć. Nawet w razie kłopotów miała przy sobie komunikator na zegarku i zaufaną książkę komputerową. Była gotowa na wszystko, co Dr Claw może na nią rzucić, a ta bitwa zakończy się tej nocy na zawsze. Penny pobiegła do drzwi, żeby schronić się przed deszczem. Westchnęła, ponieważ deszcz zacisnął się na bluzce, którą miała na sobie, powodując ucisk na jej piersi. Były ogólnie za duże jak na dziewczynę w jej wieku na DD, co powodowało, że w szkole często się gapiła i dzwoniła. Jakże nienawidziła chłopców tak niedojrzałych iz niekończącym się popędem seksualnym. Żaden chłopak nie wejdzie do niej, dopóki nie wyjdzie za mąż. Poprawiła bluzkę i ciaśniej ściągnęła kurtkę. Jej bojówki były całkowicie mokre i ociekały deszczem. Kiedy skończyła poprawiać strój, skinęła głową, że czas zacząć. Użyła swojej książki komputerowej, aby otworzyć drzwi i wśliznęła się do środka. Budynek był ciemny i pusty, tak jak mówił jej wywiad. Według jej źródeł, dr Claw opracowywała nowe systemy robotyczne dla jakiegoś tajnego projektu. Musiała odkryć tajemnicę i powstrzymać go na dobre. Odwróciła się i w milczeniu przeszła przez korytarz, nieświadoma tego, że jest obserwowana. Mała ukryta kamera zapewniała transmisję na żywo do małego komputera siedzącego na biurku. Za biurkiem stał ukryty w cieniu mężczyzna, powoli głaszcząc swojego kota metalowym pazurem. Mówił głosem, który brzmiał, jakby należał do samego diabła. „Wkrótce zastawi moją pułapkę i w końcu się zemszczę”. Penny znalazła drzwi z napisem „robitics”, więc weszła po cichu. Wewnątrz znajdowało się kilka dziwnie wyglądających maszyn. Niektóre wyglądały jak urządzenia w kształcie prętów, inne miały metalowe druty, a jeszcze inne wyglądały jak ostre noże. Nie wiedziała, co planuje Dr Claw, ale musiała to powstrzymać. Zobaczyła jedną maszynę, która wyglądała jak młotek i nacisnęła przycisk. Młot uderzył ją mocno w głowę i znokautował ją. Obudziła się później z bólem głowy i oszołomieniem. Pokój, w którym się znajdowała był całkowicie ciemny, z wyjątkiem światła, które ją otaczało. Nagle stała się świadoma siebie i przestraszyła się, ponieważ była zawieszona w powietrzu na drutach przymocowanych do jej rąk i stóp. Słyszała powolny oddech mężczyzny. "Pokaż się!" zawołała ze złością. "Ach, w końcu się obudziłeś, teraz zabawa może się rozpocząć." - powiedział diabelski głos. Wiedziała, że ​​ten głos to doktor Claw. „Dlaczego nie pokażesz swojej brzydkiej twarzy, którą spierdoliłeś?” – zawołała ponownie w gniewie. W świetle, które ją oświetlało, pojawiła się metalowa dłoń, a za nią twarz. Penny wrzasnęła z przerażenia, bo brzydka to mało powiedziane. Jego twarz była pełna guzów i skaleczeń, a jego oczy były pełne wściekłości i zła, był ludzkim potworem. „Proszę, pozwól mi odejść, zostawię cię w spokoju” – błagała. „Idź, myślę, że nie. Zapłacisz za każdym razem, gdy mnie pokonasz. Zapłacisz dziesięciokrotnie za każde humaliaton. Mam całą masę okropnych rzeczy, które ci zrobię. Będziesz krzyczeć, będziesz błagać, będziesz wezwać pomoc, ale nic nie zadziała”. Oczy Penny rozszerzyły się z podniecenia, mogła wezwać pomoc. Sięgnęła palcem do nadgarstka, ale nie miała zegarka. "Szukasz tego?" – zapytał doktor Claw, podnosząc jej zegarek. Z uśmiechem zmiażdżył go niedźwiedzimi rękami. „A to jest twoja książka komputerowa, przez lata sprawiała mi wiele kłopotów”. Uśmiechnął się i zmiażdżył go pod stopami. Penny trzęsła się ze strachu, nie mogła wezwać pomocy i nikt nie wiedział, gdzie jest, była bezbronna”. Dr Claw przesunął palcem po jej ciele, kiedy jęczała. Sięgnął w dół i dotknął jej piersi. „Humm wygląda na to, że pigułki, które ci podsunąłem, zadziałały”. Penny przestraszyła się i zdezorientowała. „Widzisz, kazałem szalonym agentom zinfiltrować twój dom i zastąpić wszystkie twoje witaminy pigułkami wzmacniającymi ciało, dzięki czemu twoje ciało wypełnia się i staje się doskonałe znacznie szybciej, niż zamierzała natura”. Penny zadrżała na myśl o szalonych agentach w jej domu. „Pewnie zastanawiasz się, dlaczego cię po prostu nie otrułem. Chciałem zemsty, a samo zabicie cię nie wystarczyło. Musiałem cię torturować, abyś poczuł ból, który czułem. Ale czekałem dość gadania 4 lata na to i nie zamierzam czekać ani sekundy dłużej.” Pstryknął żelaznymi palcami i zacisnął pięść. Penny wiedziała, co nadchodzi, ale nie miała jak tego powstrzymać. Uderzył ją z całej siły w brzuch, a ona wypuściła powietrze. Wiatr pozbawił ją oddechu i nie mogła oddychać, ale on nie przestawał. Bił ją, zostawiając kilka siniaków i krwawych plam na całym ciele. W końcu zatrzymał się, żeby mogła złapać oddech. „Proszę… przestań… ja… błagam… cię” Dr Claw uśmiechnął się. „O nie, dopiero zaczęliśmy”. Nacisnął przełącznik i pokój został oświetlony czerwonym światłem. Penny rozejrzała się z podziwem po otaczającej ich masie maszyn. Teraz zrozumiała, do czego służyły. Miała doświadczyć cierpienia jak nigdy dotąd. Brzydka twarz doktora Pazura uśmiechała się jak dziecko w sklepie z zabawkami. „Och, co mam zrobić najpierw, zobaczmy, czy te płaszcze muszą zniknąć”. Podniósł panel kontrolny i nacisnął mały przycisk. Maszyna zaczęła dmuchać na nią niewiarygodnie gorącym powietrzem, przez co się pociła, ale jej ubrania kurczyły się. Jej płaszcze stawały się ciaśniejsze i ciaśniejsze na skórze, naciskając na jej ciało. Penny starała się pozostać silna, gdy jej ciało było ściskane i udało jej się zachować ciszę i nie krzyczeć. Klatki zaczęły się rozdzierać i opadać, a ona stała zawieszona w powietrzu zupełnie naga.. „Zauważyłem, że nie krzyczałeś, cieszę się. Wiedziałem, że jesteś twardy i dlatego tak fajnie będzie cię oglądać rozbij się na moich oczach, bo mam dla ciebie o wiele gorsze plany. Teraz przynieś trochę więcej bólu. Uderzył w kolejny przełącznik i duży bat uderzył ją mocno w plecy. Wydała z siebie jęk, ale nie krzyk. „Te bicze są specjalnie zaprojektowane, aby powodować ekstremalny ból bez uszkadzania skóry. Chcę, żebyś był doskonały, dopóki nie nadejdzie właściwy czas”. Bicze nadal uderzały w nią powodując coraz większy ból, ale nie krzyczała, że ​​ma zbyt wiele dumy, by dać mu satysfakcję. „To dziewczyna twarda do końca, ale cię złamię. Zobaczmy, co mówią twoje osobiste akta, które zrobiłem”. Dr Claw zaczął wpisywać dane na swoim komputerze i wyświetlił jej akta. "14 lat.....uczęszcza do podstawówki yadda yadda yadda, chce być pielęgniarką, żeby móc pomagać cierpiącym ludziom och proszę, nie mogę się doczekać, żeby cię złamać. Ach, jest coś, czego mogę użyć, boi się pająków. " Nacisnął guzik i z jego biurka wysunęła się klatka zawierająca 5 bardzo dużych turanchuli. Penny wzdrygnęła się na ich widok. Dr Claw podniósł jednego i wypuścił z klatki. „Pięknie, zaprojektowałem je, by myślami wykonały każdy mój rozkaz. A teraz zobaczmy, czego się boisz!” Rzucił w nią zbiornikiem, a pająki pełzały po całym jej ciele. Zacisnęła usta i wydała stłumione krzyki, gdy pająki pełzały po jej ciele. Jeden z pająków wczołgał się do jej szpary w dupie, a inny zaatakował jej łechtaczkę szczypcami. Dwie z nich pełzały po jej piersiach. Penny nadal protestowała i wydawała wewnętrzne okrzyki agonii. „Co jest takiego, że cię nie słyszę, otwórzmy te usta”. Piąty pająk podczołgał się do jej paszczy i z zadziwiającą siłą otworzył ją nogami. Penny zebrała całą siłę woli i stłumiła krzyk. Dr Claw rozgniewał się, a pająk wszedł jej do ust i przeszedł przez gardło. Krzyknęła szybko, ale żaden z nich nie wydostał się z jej ust. Dr Claw westchnął i wszystkie pająki wróciły do ​​swoich klatek. "Jesteś znacznie silniejszy niż sobie wyobrażałem, ale sprawię, że będziesz krzyczeć i błagać, przysięgam. Jest jeszcze coś w twoich aktach, co mnie zainteresowało. Nie chcesz uprawiać seksu aż do ślubu i nigdy nawet nie zdominowałeś." Dr Claw podszedł do niej i dotknął jej warg sromowych. Powoli wsunął palec i zaczął macać. Penny skuliła się na nowe doznanie, którego doświadczała. Doktor Claw zdjął palec. „Ciasno jak dziecko, och, to będzie zabawne”. Wrócił i nacisnął kolejny przycisk, a podłoga przed nią otworzyła się, ukazując masywne dildo. Miał 15 cali długości i 10 cali szerokości. Penny wierciła się i próbowała zacisnąć nogi, ale dr Claw przesunął druty tak, że jej nogi były szeroko otwarte i nad jej głową. Kolejne naciśnięcie przycisku i dildo wibrowało dziko i powoli zbliżało się do jej cipki. Dotarł do jej warg sromowych i wykonał ogromne pchnięcie w jej pochwę. Oczy Penny rozszerzyły się, usta otworzyły się na siłę i wydała z siebie krzyk, który wypełnił całe pomieszczenie. Dr Claw uśmiechnął się, że w końcu doprowadził ją do krzyku, ale nadal nie była złamana. Raz za razem dildo wnikało w nią coraz głębiej i głębiej, sprawiając, że krew wypływała z jej pochwy. Nadal krzyczała i sapała w niekontrolowany sposób, błagając doktora Pazura, by to powstrzymał. Dr claw nie przestawał i aktywował kolejne dildo, tym razem o szerokości około 12 cali i 6 cali, i zaczął walić ją w dupę. Patrzył, jak była podwójnie penetrowana i cieszył się jej krzykami w tym, co reprezentowały, ale zmęczył się piskliwym dźwiękiem w jego uszach. Uaktywnił kolejne dildo, które wepchnęło je do jej gardła, powodując u niej krztuszenie się. Wszystkie 3 maszyny nadal ją waliły, a zarówno Penny, jak i Dr Claw wiedzieli, że nie może znieść więcej, więc każda maszyna pchała tak mocno, jak to możliwe, idąc na pełną długość. Penny krzyczała tak głośno, jak tylko mogła, a jej cipka tryskała sokiem wszędzie. Maszyny wycofały się i weszły na swoje pierwotne miejsca. Penny wisiała tam ze spuszczoną głową i krwawiącą pochwą i tyłkiem. Dr Claw podszedł do niej i zmusił, by na niego spojrzała. „Zasłużyłeś na to, do ostatniego kawałka. Ale nie skończyłeś, będziesz miał więcej doświadczenia niż ludzkie możliwości w handlu”. Potarł jej cipkę i zlizał soki ze swoich palców, a następnie zmusił ją do wyssania własnych soków. „Ew, przestań, to smakuje obrzydliwie”. Dr Claw uśmiechnął się, bo wiedział, co będzie dalej. Opuścił ją drutami na ziemię, a małe zaciski objęły jej nogi, zmuszając ją do uklęknięcia. Włożył jej do ust małe urządzenie elektryczne. Penny była zdezorientowana, dlaczego nie miałby chcieć, żeby zacisnęła usta. Dr Claw rozpiął spodnie, odpinając swojego 13-calowego penisa. Penny spojrzał na to z przerażeniem strach. „Teraz będziesz to ssać i jeśli spróbujesz czegokolwiek, porażenie prądem będzie najmniejszym z twoich zmartwień. Kiwnęła głową i szeroko otworzyła usta. Włożył penisa do jej ust, a ona posłusznie go ssała. Wszystko w niej było chciał, żeby przestała, ale strach przed bólem trzymał ją przy życiu. Ssała dłużej i głębiej, obracając językiem wokół trzonu. Dr Claw uśmiechnął się i wypuścił ogromny ładunek w ustach. Chciała to wszystko wypluć, ale dr Claw złapał ją gardło. „Przełknij to wszystko albo cię zabiję." Kiwnęła głową i przełknęła wszystko. „Dobra dziewczynka, stajesz się dobrą małą suką, ale ja nie szukam kochanka, szukam zemsty." Uniósł ją z powrotem w powietrze i spojrzał na jej ciało. "Jesteś bałaganem, nie zamierzam cię tak pieprzyć." Chwycił dwa węże i wepchnął jeden w jej cipkę, a drugi w tyłek. Odkręcił kran i w jej wnętrzu buchnęła gorąca woda. Odwrócił ją do góry nogami i włożył zatyczkę analną w jej tyłek i diddo w jej cipkę, trzymając ją w wodzie. - A teraz sprzątasz, wyjaśnię ci kilka rzeczy. Podniósł duże wiosło z kolcami. „Czasami kładłeś kres moim planom, ale już tak nie jest”. Wziął wiosło i uderzył ją w brzuch, co pozostawiło siniaka, ale żadnych skaleczeń. „Kiedy z tobą skończę, wyruszę w świat, a ty mnie nie powstrzymasz”. Uderzył ją w gorący tyłek tak mocno, jak tylko mógł, powodując, że krzyknęła z bólu. Podszedł do niej od tyłu, wsunął wtyczkę głębiej i zaczął cicho mówić jej do ucha. – Zabiję twojego wujka i zanim umrze, opowiem mu, co zrobiłem jego siostrzenicy. Jak złamałem jej umysł i ciało i sprawiłem jej cierpienie. Wyciągnął wtyczkę i dildo i sprawił, że maszyna posadziła ją na krześle. Krzesło zacisnęło jej dłonie i stopy i rozłożyło je szeroko. Dr Claw podszedł do niej i dotknął jej warg sromowych, które były mokre w oczekiwaniu. Uśmiechnął się i wsunął w nią swojego członka. Na początku krzyczała, ale przyzwyczaiła się do rytmu i cicho jęknęła. „Ha, spójrz na świetną Penny, która teraz naprawdę cieszy się z bycia pieprzoną”. Odwrócił ją i wyruchał w dupę. Penny stawiała opór, ale powoli zaczęła pokochać to uczucie. Dr Claw bawił się jej łechtaczką, a ona jęczała z zachwytu. Razem osiągnęli wielki punkt kulminacyjny i pojawili się wszędzie. Penny zwróciła się do doktora Clawa. O Boże, to było dobre, nigdy nie wyobrażałam sobie, że chcę tego tak bardzo. Proszę, pracujmy razem, będę twoją małą niewolnicą seksualną i możesz robić ze mną, co chcesz, kiedy tylko chcesz. Dr Claw uśmiechnął się i dotknął jej twarzy. „To brzmi kusząco, kochanie”. Oczy Penny rozszerzyły się z pasji i pożądanie, ale potem druty wskoczyły z powrotem na miejsce, utrzymując ją w pozycji pionowej. „Ale mówiłem ci, że nie szukam kochanka, szukam zemsty”. Nagle wokół niej pojawiły się dziesiątki ostrych noży i wierteł. „Nie, proszę, ja” Zrobię, co zechcesz, proszę. Dr Claw uśmiechnął się. „Wszystko, co chcę od ciebie usłyszeć, to twoje przerażające krzyki bólu i śmierci”. Twarz Penny wypełniła się strachem, gdy włączyły się wiertła i przybliżyły się do niej. „Nie, proszę, niech ktoś pomoże , Mózg, Wujek Gadżet, Cheif Quimby, proszę, pomóż mi. Dr Claw uśmiechnął się i wyszedł za drzwi. „Mam świat do zdobycia”. Zamknął drzwi, gdy instrumenty weszły do ​​Penny, powodując krzyk, który można było usłyszeć w całym budynku, ale nikt inny na świecie nie mógł go usłyszeć. Koniec

Podobne artykuły

Łatka - rozdz. 2, przepisz

Prolog Chciałbym podziękować tym, którzy przeczytali i skomentowali moje historie na ich temat. Jest to kompletne przepisanie drugiego rozdziału mojej historii „The Barfly” pierwotnie opublikowanej na forum. Chciałabym prosić tych z Was, którzy nagradzają mnie negatywnymi głosami w grupach, aby pozostawili kilka komentarzy, abym mógł dowiedzieć się, czego czytelnicy nie lubią w moich opowiadaniach. Chciałbym również prosić tych z Was, którzy lubią moje historie, aby rzucili na mnie uwagę, aby utrzymać je w przystępnej pozycji. Cieszyć się J. Bailey Barfly, rozdz. 2, przepisz Obudził się następnego ranka przy zapachu kawy. Na początku był trochę zdezorientowany, ponieważ mieszkał sam, ale potem go...

3.1K Widoki

Likes 0

Ja i Mike

Nazywał się Mike i znałem go, odkąd w wieku piętnastu lat zaczął wygłaszać moją gazetę. Ponieważ miałem wtedy zaledwie dwadzieścia lat i nie przeszkadzało mi dokuczanie mu z powodu jego rozdzierającego serce wyglądu, szybko zdał sobie sprawę, że jestem gejem i chcę go zepsuć. Miał 173 cm wzrostu i 140 funtów. z ciemnymi oczami i ciemnymi włosami do ramion, opaloną i muskularną sylwetką. Nie mogłem się doczekać jego pełnoletności. W ciągu następnych trzech lat wynieśliśmy sztukę flirtu na nowy poziom. Oczywiście do tego czasu pogodziłam się już z faktem, że nigdy nie będzie mną zainteresowany seksualnie i że nasz flirt stał...

1.1K Widoki

Likes 0

Pamiętniki

Fragment wspomnień Stana R. Shealtona, opublikowanego autora: „…kilka godzin później powoli uciekając ze snu, poczułam się jakbym opuszczała miejsce, w którym byłam od lat, jakbym tam należała. Obudziłam się z obrazami wciąż przed oczami i najbardziej zmysłowym uczuciem fal rozkosznej wilgoci spływającej po moim ciele. Kontynuowałem niekontrolowane jęki, moje stopy wbijały się w materac, pozwalając biodrom płynąć do przodu, w kółko. Zdając sobie sprawę, że w tym momencie coś ściskam, spojrzałem w dół i zobaczyłem, że oczy mojej córki są zamknięte, a jej śliniące się, przemoczone usta rozciągają się szeroko wokół mojego penisa. Wtedy zdałem sobie sprawę, gdzie jestem. Był czwartek...

1.5K Widoki

Likes 0

HOBO Rozdziały 12 i 13

ROZDZIAŁ XII Obudziłem się wcześnie następnego ranka i mogłem wstać z łóżka bez budzenia Michelle. Poszedłem do kuchni, zacząłem dzbanek kawy. Potem ugotowałam jajecznicę, bekon i kiełbasę i właśnie kończyłam, kiedy do kuchni weszła Michelle, przecierając oczy. „Co robisz?”, zapytała, ziewając. „Robiąc nam śniadanie. Proszę usiąść na stołku.”, uśmiechnęła się do mnie, obeszła bar i usiadła. Nastawiłem jej talerz i postawiłem go przed nią, po czym nalałem jej filiżankę kawy. Potem naprawiłem talerz i usiadłem obok niej. Gdy tylko znalazłem się na swoim miejscu, wyciągnęła rękę i chwyciła moją głowę przyciągając ją do siebie. Pocałowała mnie tak namiętnie, jak ostatniej nocy...

1.9K Widoki

Likes 1

Apple JEST nauczycielem...

Apple zaparkowała samochód około jednej przecznicy od plaży i podeszła do miejsca, w którym jej przyjaciele powiedzieli, że będzie impreza. Rebecca zaprosiła ją na początku tygodnia i powiedziała, że ​​ma kilku przyjaciół, których „naprawdę chciała poznać”, cokolwiek to oznaczało. Apple chciał tylko wyjść z domu po długim tygodniu, więc każda wymówka zadziałała. Impreza odbyła się w domu na plaży przyjaciół Rebeki i szła całkiem nieźle, zanim pojawiło się Apple. Dotarła na plażę jakieś pół mili wyżej i podeszła do domu od strony plaży, rozkoszując się zapachem i bryzą znad oceanu. To sprawiało, że była jednocześnie szczęśliwa i smutna. Szczęśliwa po prostu...

2.5K Widoki

Likes 0

Zemsta w Chinach

Jack był wkurzony. Ponownie. Po raz kolejny chiński pracodawca go oszukał. Nie tylko znowu spóźnił się z wypłatą, ale drań wymyślił kilka bzdurnych potrąceń. Jack był zaznaczony. Był w Chinach zaledwie sześć miesięcy i przeszedł przez trzech pracodawców. Każdy z nich w jakiś sposób go oszukał. Nikt nigdy nie zapłacił mu na czas. Nikt nigdy nie traktował go przyjaźnie. Wszyscy traktowali go jak nic. Po prostu kolejny obcokrajowiec, który zwabia do Chin i oszukuje. Jack podjął decyzję. Jutro przejedzie przez most do Hongkongu, następnym lotem do domu i nigdy nie wróci. Najpierw jednak chciał coś zrobić. Zemścij się za to przerażające...

2K Widoki

Likes 0

Precel facet

Chłodne letnie popołudnie, kiedy wchodzę do sklepu z precelkami. Drzwi były pęknięte, więc wyjąłem korek i delikatnie pociągnąłem za drzwi. Pojawia się z tyłu z pudełkiem precli w rękach. Patrzy na mnie i mówi cześć. Rozpinam guziki mojego czarnego skórzanego trencza i kładę ręce na biodrach, tak że moje czarne koronkowe majtki z neonowo różową wstążką i pasującym stanikiem pokazują się. Dostałem moje "pieprzyć mnie" leczy w towarzystwie moich przezroczystych pończoch i czekałem zbyt długo. „Byłam niegrzeczną dziewczynką i naprawdę muszę zostać ukarana” – uśmiecham się. Uśmiecha się i patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczami, po czym siada pudło, by wziąć...

2.7K Widoki

Likes 1

Być Dakotą Rozdział pierwszy

Określiłem to jako Fikcja, ale większość moich pism jest na wpół biograficzna. Nie żebym upiększał, raczej stonowałem rzeczywistość. Byłem sam w domu, kiedy dostałem telefon, że mój wujek George nie żyje. Poszedłem na pogrzeb i spotkałem krewnych, o których istnieniu nie miałem pojęcia. George był starszym bratem mojego taty. Musiałem lecieć sam, mama i ojczym nie chcieli lecieć. Mój tata zmarł, gdy miałem dwa lata, więc nigdy go nie znałem. Rok później moja mama ponownie wyszła za mąż za policjanta z wydziału zabójstw, który prowadził śledztwo w sprawie śmierci mojego taty. Frank, jego prawdziwe imię to Francis i nienawidzi go. Nigdy...

1.7K Widoki

Likes 1

Zepsuty przez sąsiadów

Wszystko zaczęło się, gdy moja żona Barbara zaczęła spędzać piątkowe wieczory z Mary. Mary jest naszą najbliższą sąsiadką. Jest żoną Kena. Byliśmy w przyjaznych stosunkach (choć nic więcej) z Mary i Kenem, odkąd wprowadziliśmy się do domu, kiedy się pobraliśmy, prawie 2 lata temu. Są od nas znacznie starsi… Ken ma 51 lat, Mary 48; Ja mam 27 lat, a Barbara 23. Myślę, że od samego początku, częściowo ze względu na różnicę wieku, Mary i Ken wzięli nas „pod swoje skrzydła”… pomogli nam w przeprowadzce, a Ken pożyczył mi narzędzia, które Potrzebowałem i pomogłem mi w niektórych naprawach samochodów. Przedstawili nas...

1.7K Widoki

Likes 0

Seks na poboczu pt moich opowiadań

Byliśmy na pięćdziesiątych urodzinach twojej matki [arty i jesteśmy w drodze powrotnej do domu twoim samochodem, patrzyłeś na mnie całą noc, jakbyś chciał mnie zjeść żywcem i postanawiasz zjechać samochodem na bok szosę i wyciągasz mnie, prowadząc nas na pole, każesz mi zdjąć sukienkę. Każesz mi stać tam na zimnym powietrzu w samym staniku i francuskich majtkach; stoisz przede mną i patrzysz na mnie, zanim zdecydujesz, co chcesz zrobić. Zauważam, że gdzieś obok przechodzą czterej mężczyźni i patrzą na mnie, stojącego przed tobą półnagiego. Zaczynasz chodzić wokół mnie powoli, patrząc na mnie ze wszystkich stron, gdy odpinasz mój stanik i każesz...

2K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.