Nowe opowieści o Jocku, rozdział 3, drugi rok – 13” i Ducati

1.9KReport
Nowe opowieści o Jocku, rozdział 3, drugi rok – 13” i Ducati

Nowe opowieści o Jocku — drugi rok — CH 3—13” i Ducati

Około 10:30 rozległo się pukanie do drzwi. „Co do cholery” To był Mark Mattox i powiedział, że ma dla mnie nową umowę, jeśli jestem zainteresowany. Powiedziałem, że pewnie, ale ta umowa nie miała nic wspólnego z seksem. Powiedział, że będę przewoził narkotyki z Austin z powrotem do Tylera – w każdy weekend. Kosztowałby 150 dolarów za podróż i byłby kilogramem prochów. Nikt nie będzie patrzył na jeepa za ciągnięcie chwastów, a to powinno być proste. Zastanawiam się przez kilka minut, po czym mówię, że spróbuję.

Mark powiedział, że pojedzie ze mną do Austin w najbliższą sobotę i przedstawi mnie temu „koleśowi”. W tym momencie nie miałem pojęcia, w co się pakuję. Ale kiedy tamtego sobotniego wieczoru przybyliśmy do motelu, stał tam Cole Parker i pięciu Meksykanów, którzy wyglądali, jakby podrzynali ci gardło tak samo swobodnie, jak podawali ci kilogram prochów. Prawie srałem w spodnie.

Później spotkałem się z Parkerem w naszym typowym miejscu spotkań — Motel 6 na I 35 w Round Rock — na północnym krańcu Austin. Większość nocy przebiegła zgodnie z oczekiwaniami. Trochę wypiliśmy, trochę zapaliliśmy, trochę się przytuliłem, a potem podarłem ten tyłek Wciąż był taki pierdolony, strzeliłem w niego około 9 orzechów, a on około 5 przez klatkę piersiową i brzuch. Leżymy trochę w naszym bałaganie, po prostu pozwalając, żeby się lepił między brzuchem. Kochałem bałagan.

Więc przy wymeldowaniu powiedziałem, że zobaczę go później, muszę pojechać do domu „koleśów”, żeby odebrać belę prochów w tym tygodniu. Po przyjeździe koleś każe mi wejść i usiąść w korytarzu na zapleczu. Pochwaliłem go za Ducati, który siedział na zewnątrz – „to świetny kawałek roweru, stary”. „Ya homeboi – lubisz to, co”? „Och, pierdol się, za ten kawałek mięsa zrobiłbym prawie wszystko”. Lekko się ze mnie zaśmiał, mówiąc, że mam ciekawy dobór słów. „Ya homeboi – myślę, że sam sprawdzam całkiem gorący kawałek mięsa”!

„Uhhh, co to znaczy bracie”? Działając nieśmiało. „Och, widzisz, mam coś do młodego, białego-boi ass---a ty wyglądasz naprawdę elegancko i zachęcająco”. Uśmiecham się szeroko i po prostu odpowiadam „dobrze, dzięki za komplement, ale nie jestem gejem ani niczym, i na pewno nie daj się pieprzyć w dupę”. „Słyszę, że jesteś biały boi, ale nie myślisz, że mógłbyś wziąć jakiegoś dużego czarnego kutasa dla tego słodkiego Ducati – wiesz, że to rower za 5000 dolarów, prawda”? — Och, na pewno stary, ale nie, nie sądzę, żebym i tak poradził sobie z czymś tak dużym; niektóre BBC z pewnością rozerwałyby moją dziurę”. Koleś znowu chichocze, po czym chwyta mnie za gardło i ciało rzuca mnie na stół w pokoju.

„Wooooaaaahhh stary---co do cholery człowieku”! Znowu się śmiejąc, „koleś” odpowiada, „ok biały-boi, to jest tak. Kiedy widzę sompin, który mi się podoba, targuję się o to. Jeśli umowa nie działa – po prostu ją przyjmuję. Wiesz, to więzienna rzecz - gówno na mojego penisa albo krew na nożu. Więc --- masz wybór; zrezygnuj i wyjedź stąd na tym słodkim rowerze albo – ja po prostu biorę – i nic nie dostaniesz”.

Decydując, że naprawdę nie ma opcji, skinąłem głową w górę iw dół, a koleś po prostu się uśmiechnął. Wskazał ręką iz ciemnego kąta wyłoniło się dwóch meksykańskich kolesi z pierwszego dnia, kiedy się spotkaliśmy.

Koleś chwyta mnie za talię, przewraca mnie na brzuch i ciągnie z powrotem do miejsca, w którym znajdowały się moje łono na końcu stołu. Dwaj kolesie z Meksyku chwycili mnie za każdy nadgarstek iw ciągu kilku sekund przykuli mnie do najdalszych rogów stołu. Zanim zdążyłem zareagować, główny czarny koleś przykuwał moje kostki do narożnych nóg na końcu stołu. Po prostu myślę sobie „to będzie źle”.

Sięga w powietrze i uderza mnie mocno w policzek w prawy tyłek. Wypuszczam skowyt jak szczeniak, a one jeszcze trochę chichoczą. Koleś następnie przechodzi na środek stołu, a potem wskakuje na niego, machając nogami na boki (miał tylko około 2 stopy szerokości) z kutasem i łonem prosto na mojej twarzy. Dopiero wtedy to zobaczyłem. Wciąż zwisający miękko, był to zdecydowanie największy kawałek mięsa, jaki kiedykolwiek widziałem – nawet w porno. Zaczynam się trochę szarpać w łańcuchach, ale ruch był tylko kilka cali. Każe jednemu z Meksykanów założyć pasek wokół mojej talii, owijając go w dół i pod stołem, żebym nie wstawał. W końcu łapie mnie za moje zmierzwione blond włosy i szarpie moją głowę do góry, wyginając szyję, spluwa mi w twarz i patrząc mi stalowo w oczy mamrocze: to 13” czarnego kutasa w ur suchej cipce”?

Natychmiast zaczynam szarpać za łańcuchy, wiedząc, że to nic nie da. Zacząłem szybko wdech i wydech, jakbym właśnie przebiegł maraton. Oddech sprawił, że zakręciło mi się w głowie, a potem koleś włożył mi palec do ust. O Boże – nawet jego środkowy palec musiał mieć 9 cali długości. „Suck it up, white-boi” Zrobiłem tak, jak powiedziałem i zacząłem ssać jego wielki gruby palec, zastanawiając się, dlaczego miałby tego chcieć. Potem wbił palec w tył mojego gardła, powodując, że prawie się zakrztusiłem. Kolejny chichot, a koleś po prostu mówi „ya, to całkiem niezły biały boi, teraz spróbujmy czegoś większego”.

Z tymi słowami zmusza mnie do otwarcia ust, po czym wsuwa do ust swojego już na wpół twardego kutasa. Był bardzo gruby i całkowicie wypełnił moje usta. Znowu mnie uderza, tym razem w bok głowy. „Wysysaj biały boi, nie idzie miękko. Zacząłem z całych sił ssać kolesiom ogromnego czarnego kutasa. Kiedy wsuwał i wysuwał się z moich ust, zaczął twardnieć i teraz mogłam poczuć, jak jego potwór pracuje w dół mojego gardła. Zacząłem widzieć niebieskie kropki i dostałem więcej zawrotów głowy w akcji. Zaciskając uścisk na moich włosach, koleś nadal wpycha swojego wciąż pęczniejącego penisa do mojego gardła, a każde pchnięcie staje się trudniejsze do przyjęcia niż ostatnie. Zaczęłam krztusić się i krztusić, a z nosa zaczęły mi płynąć łzy i łzy. Koleś po prostu mówi „o tak – jest gotowy”

Gdy zeskakuje ze stołu i zaczyna wracać do końca, chwyta każdy z moich policzków swoimi ogromnymi dłońmi i otwiera mnie. „Je, psiaki, zobaczycie tę owłosioną dupę na tym białym boi”? Dwaj meksykańscy kolesie chodzą dookoła, aby sprawdzić widok, i każdy z nich woła, że ​​nigdy nie widzieli tak owłosionego tyłka na białym boi. „To znaczy, kurwa, nawet nie widać jego dziury, jest taka gęsta”. Uśmiechnąłem się i sarkastycznie odpowiedziałem „Musisz znaleźć to swoim językiem”. Koleś jeszcze raz mocno mnie klepie w tyłek i jestem pewien, że zrobił się czerwony. Jeden z meksykańskich kolesi krzyczy: „Szefie, znajdę dla ciebie tę dziurę”. Koleś uśmiecha się, cofa się i pozwala meksykańskiemu kolesiowi wejść za mną. Kucając, rozkłada mój tyłek i zanurza się w pełnych ustach. Chrupie mnie z gorączką, z nosem zatopionym w mojej szczelinie, a potem wpycha swój silny język prosto w moją owłosioną dziurkę. „O cholera szefie, ten biały boi jest dobry” wykrzykuje, kontynuując jedzenie mojej dojrzałej tłustej dziury.

W końcu główny koleś decyduje, że jest gotowy. Odpychając meksykańskiego kolesia na bok, upuszcza wielki zwitek śliny i smarka prosto na moją dziurę. Znowu łapie mnie za talię – jego ręce były tak ogromne, że owinęły się wokół mojego 28-calowego pasa, a potem – wciska go – całe 13” grubego, czarnego, pulsującego końskiego kutasa, aż po rękojeść. Kiedy każdy mięsień mojego ciała napina się, czuję przypływ do głowy i robi mi się zimno. Koleś nie traci czasu na odzyskanie swojego masywnego pieprzonego kija na górze mojej dziurki, a następnie uderza nim ponownie. Wypuściłem z płuc krzyk banshee. Oczywiście szarpanie za łańcuchy nie pomogło. Błagałem kolesia, żeby przestał – po prostu nie mogłem tego znieść. Moja głowa wymykała się spod kontroli, aw powietrzu pojawiło się więcej niebieskich kropek. Wtedy przyszło mi do głowy --- palec --- kwas!

Prawie zemdlał, koleś nabiera tempa i zaczyna walić w moją dziurę mięśniową całym ciężarem ciała szybkimi pchnięciami. Po prostu zwiotczałem. Energia i zdolność do walki zniknęły, a ja byłem teraz tylko gorącym kawałkiem mięsa na łasce 13-calowego grubego czarnego kutasa. Później jeden z Meksykanów powiedział, że moja dziura jest rozciągnięta do mniej więcej pół dolara, a moje usta otwierają się i zamykają przy każdym pchnięciu, jak guma nawijana na penisa.

Zamknąłem teraz oczy i byłem ledwo przytomny. Gdy koleś kontynuował atak na mój tyłek, czułam, jak jego ogromny kutas wchodzi do moich wnętrzności i rozwala ich zawartość. Był we mnie tak daleko, przysięgam, że uderzał w moje serce – a przynajmniej tak się czułem. Koleś znowu klepnął mnie w tyłek – naprawdę nienawidziłem tego gówna – i skomentował „ya – ten biały-boi odkleja się”! Dzięki temu wykonuje ostatnie 3 szybkie brutalne zanurzenia w moje wnętrzności, a następnie rozładowuje. Spuszcza się w mój tyłek, krzycząc sam, jakby został postrzelony. Dwaj kolesie z Meksyku stali w pobliżu, oniemiali. Koleś dalej uderza i wylewa swoją gęstą maź w głąb mojego tyłka. Nadal kurwa, maź i szczupła dupa zaczęły wyciekać z mojego tyłka, a on w końcu wyszarpuje swojego ogromnego kutasa z mojej dziurki. „DAMM-to niechlujny biały-boi--- Zjebałem jego gówno UP”

Wrócił do stołu, znowu siadając tuż przed moją twarzą. Wiedziałem, co będzie dalej – to po prostu miało sens. Chwytam mnie jeszcze raz za włosy, otwieram usta i ponownie chłonę jego ogromne mięso i zaczynam go ssać do czysta.

Najlepiej jak mogłem, ssałem jego śmieci, a śluz z mojego tłustego tyłka z jego penisa. Wzdrygnęłam się na smak, ale dobrze umyłam go językiem i ustami. Kiedy w końcu znów zaczął mięknąć i opadać, jego ogrom wciąż wypełniał moje usta. W końcu rozluźniając moje mięśnie i wracając do bardziej normalnego oddychania, koleś postanawia dostarczyć „ostateczne płukanie”. Zanim się zrelaksuję, wylewa swój potężny strumień sików prosto w dół mojego gardła, do brzucha. Znów zaczynam walczyć, próbując uciec, ale bezskutecznie. Nadal napełniał mój brzuch swoimi paskudnymi szczynami o smaku whisky i kokainy, a ja próbowałam wypluć więcej, niż przełknęłam.

W końcu koleś w końcu zeskakuje ze stołu i gestykuluje meksykańskim kolesiom, żeby mnie uwolnili, podczas gdy on znika z pokoju. Słyszę, jak mamrocze „przynieś mu trochę mleka”. Za chwilę meksykański koleś wraca z wysoką szklanką mleka i moimi ubraniami. Po prostu patrzę na mleko, a koleś oferuje „nie zachoruje od sików”. Unoszę brwi i popijam mleko.

Kiedy kończę się ubierać i wiązać sznurówki moich ulotek PF, koleś wraca z kawałkiem papieru w dłoni. Wręczając mi go, uśmiecha się i spokojnie mówi: „Słuchaj, jak idziesz biały-boi, zapracowałeś na to”. Wziąłem go z jego ręki i spojrzałem na niego, trochę się uśmiechnąłem. To był tytuł Ducati. „Właściwie to jestem zaskoczony, że mi go dałeś – niewiele bym z tym zrobił, gdybyś tego nie zrobił”. „Naa – ale dotrzymuję słowa – teraz załaduj swoją belę i wypierdalaj stąd”. Zapytałem go, czy byłoby w porządku, gdybym pojechał i zabrał Cole'a — nie mógłbym sam prowadzić motocykla i jeepa. Powiedział, że wszystko w porządku, ale pospiesz się, kurwa, czekają na narkotyk w Tylerze.

Wychodzę natychmiast po Cole'a i wyjaśniam, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku godzin. „Więc, Matthew… ktoś w końcu dał ci posmakować twojego własnego lekarstwa, co”? Wpatruję się w Cole'a i arogancko odpowiadam: „Może homeboi, ale kiedy dotrzemy do mojego domu, przyniosę ci więcej lekarstw prosto w twój tyłek. Mam około ćwiartki spermy czekając na specjalną dostawę”

Wróciłem do domu ćpunów, łapię ćpa i wsadzam go do jeepa z Cole'em. Odpalam Ducati i ruszamy do Tylera. Ślizgając się na autostradzie, przyszło mi do głowy, że nie sikałem od jakiegoś czasu, więc uśmiechając się do siebie, przyspieszam do około 100 mil na godzinę i odpuszczam siki. Tak, kurwa, warto.

Podobne artykuły

CIENKA LINIA CZĘŚĆ 2

Obudziłem się z brzęczeniem, wpatrując się w mój biały sufit, wydarzenia ostatniej nocy zaczęły się rozwijać… na początku poczułem ukłucie winy, ale przypomniałem sobie, jak bardzo mi się to podobało, przypomniałem sobie jej ciepłe usta zniewalające mojego penisa, przypomniałem sobie moja sperma spływała po jej brodzie i opadała na bluzkę, przypomniałem sobie ten ostatni uśmiech, och, jak bardzo chciałem, żeby wydarzyło się więcej. Wyszedłem z łóżka do mojej łazienki z pół-twardym, wkradły się myśli i wkrótce pocierałem mojego penisa, pomyślałem o ponownym wsunięciu mojego penisa w jej gardło, gdy głaskałem mojego penisa, jakby od tego zależało moje życie… oblewało mnie, uczucie...

352 Widoki

Likes 0

Keco Wyjątkowy

Prolog Nazywam się Keco. Technicznie to moje „ludzkie imię”. Moje prawdziwe imię to geltrone6went. Pochodzę z planety zwanej Glutinous miliard galaktyk stąd iz powodu pewnych okoliczności wylądowałem na dziwnej planecie zwanej Ziemią. Skąd pochodzę, każdy ma zdolność przekształcania się w różne przedmioty i zwierzęta. Ale byłem trochę inny, jeśli tak to nazwiesz. Urodziłem się z każdą super mocą, o jakiej możesz pomyśleć. Myślę, że dlatego rodzice mnie odesłali. Aby chronić mnie przed wszystkimi zazdrosnymi ludźmi na naszej planecie. Moi rodzice teleportowali mnie na tę planetę o nazwie Ziemia i zostawili mnie w koszyku, grając w ding-dong-ditcha i stając się niewidzialnymi, zamiast...

2K Widoki

Likes 0

Co kryje się pod 2

Jennifer pojechała tego ranka do pracy trochę szybciej niż zwykle, bojąc się, że się spóźni. Desperacko potrzebowała tej pracy dla swojej rodziny. Jako samotna matka dwójki dzieci i bez mężczyzny, była to jedyna praca, jaką mogła dostać. Proszę nie spóźnić się. pomyślała, wciskając jeszcze trochę gaz, ignorując shimmy na kierownicy. Przeleciała obok billboardu iw lusterku wstecznym zobaczyła, jak samochód policyjny wyjeżdża za nią i włącza dach. Jej serce zamarło w piersi i czuła smak popiołu w ustach, gdy zwolniła i zatrzymała się. Policjant wjechał za nią, ale siedział w samochodzie, nie wysiadając. No dalej, pośpiesz się! powiedziała głośno, ale potem zdała...

1.4K Widoki

Likes 0

Kreda

Linia kredowa Historia za pomocą LePhantom © 1997 Poznali się online, na czacie. Przyciągnęła go jej spokojna postawa i wysłał jej różę na powitanie. Natychmiast nawiązali więź. Ich swobodny flirt doprowadził do głębszych dyskusji na temat filmów i ulubionych zapachów, erotycznych rzeczy, zmysłowości... Rozkwitło, następnego dnia szukali siebie, odnajdując się za każdym razem, gdy się podpisywali... Rozmawiali o życiu i miłości, o rzeczach śmiesznych i smutnych... Wspólnie pocałowali się... czuły i delikatny, szybko przechodzący w niemal nie do opanowania namiętność... Żadne nie były zupełnie nowe... żadne nie były do ​​końca przeżyte... Ich namiętności pogłębiły się... Wymienili słowa miłości... oboje wiedząc, że...

911 Widoki

Likes 0

Nowy dzień, nowa ja część 3

Wow, mam kilka fajnych komentarzy, dziękuję wszystkim, którzy czytają moją pracę, postaram się wydać więcej. I przepraszam za wprowadzenie w historii, jeśli trwa to zbyt długo. Po środzie, która sprawiła, że ​​większość ludzi chciałaby mnie zabić na moje szczęście, mój czwartek był naprawdę nudny. Wstawaj, jedz, chodź do szkoły, wracaj do domu i ciesz się czasem spędzonym z moją rodziną. „Więc twoja mama i ja wyjeżdżamy w ten weekend z miasta” – mówi mój ojciec, gdy jemy kolację. zamarzam na stałe; mój wewnętrzny zegar pędzi milę na minutę. Moja kochająca siostra Liz postanawia przerwać ciszę”, oboje odejdziecie? Jak długo? „Od piątku...

731 Widoki

Likes 0

MYŚLĄC WSTECZ 2

Dla tych, którzy są nowi w tej historii, pozwól, że cię dogonię. Straciłem żonę, Tinę, ponad rok temu, przez jazdę po pijanemu, kupiłem nowy rower i ruszyłem w drogę, myślę, że to mój sposób na radzenie sobie. Natknąłem się na Jenny obok autostrady z jej agresywnym chłopakiem, a ona jechała ze mną i zaczęliśmy wspaniałe życie pełne przygód. Kiedy skręciliśmy za róg domu jej byłego chłopaka, poczułem, jak się napina i trzyma mnie o wiele mocniej, co tak naprawdę nie przeszkadzało mi, ponieważ jej twarde sutki wierciły się w moich plecach i czułem się tak dobrze. Sięgnąłem w dół, poklepałem ją...

274 Widoki

Likes 0

Prosty mężczyzna ekshibicjonista rozdział 1

Cześć. Mam na imię Tom i jestem prostym, męskim ekshibicjonistą! Na szczęście dla nas ekshibicjonistów nie ma „anonimowych ekshibicjonistów”. Możemy po prostu cieszyć się naszą perwersją. Zostałem ekshibicjonistą, zanim poznałem znaczenie tego słowa. Mam wiele historii do opowiedzenia. W przeciwieństwie do większości ekshibicjonistycznych opowieści, moje nie zawsze kończą się fałszywymi robotami głowy, ręcznymi robotami lub dzikim seksem. Nie wiem, dlaczego scenarzyści muszą kończyć się sceną seksu fantasy. Moje historie są zwykle krótkie i kończą się, gdy publiczność odchodzi, śmiejąc się i chichocząc. To mnie bardzo podnieca. Odwalam się. Nie czuję się winny ani żadne inne psychobabble, o których czytałem. Nie próbuję...

953 Widoki

Likes 0

POKOJOWA część 1

Podjechałem pod bramę ogromnej posiadłości, do której wysłano mnie do pracy; wyglądało to trochę przytłaczająco, dopóki nie przypomniałem sobie, że będę tylko jednym członkiem całego domu pełnego służących. Do tego momentu wysyłano mnie tylko do pracy w mniejszych domach, gdzie zajmowałem się sprawnym funkcjonowaniem całego gospodarstwa domowego. Nacisnąłem przycisk na domofonie i męski głos powiedział: „Podaj swoje imię i firmę”. – Elena Marceau. Jestem nową pokojówką w zachodnim skrzydle. Usłyszałem brzęczenie i brama zaczęła się otwierać. Zatrzymałem się i pojechałem na tył, zgodnie z instrukcjami mojego pracodawcy. Zostałem ostrzeżony, że to trudna pozycja i że będę proszony o zrobienie wielu rzeczy...

1.9K Widoki

Likes 0

Van - Pieprzyć moją żonę

Pewnego wieczoru jedliśmy z żoną obiad, pojawił się temat jednej z naszych fantazji. Nazwaliśmy to furgonetką. Powtarzającą się naszą fantazją było poderwać kilku facetów i kazać im zerżnąć moją żonę na tylnym siedzeniu furgonetki. Tym razem postanowiliśmy to zrobić, więc czekaliśmy na weekend. Wynajęliśmy na noc białą furgonetkę i pojechaliśmy do centrum w poszukiwaniu kilku przystojnych, zdrowych facetów. Miała na sobie czarną sukienkę mini z głębokim dekoltem i zasłane łóżko z tyłu. Jechaliśmy trochę i natknęliśmy się na jednego faceta idącego samotnie. Zatrzymałem się obok niego, a moja żona otworzyła drzwi i powiedziała „hej kochanie, chcesz mnie przelecieć? Pewnie! Powiedział z...

1.3K Widoki

Likes 0

CAW#11 – Dzień mroźnych zim

Była mroźna zimowa noc późną jesienią. Zapadła mgła; tuż przed północą i stopniowo zasypywał ulice. Powietrze było pełne mgły i widoczność stawała się trudna, gdy szedłem ulicami miasta. Mój alfons zmuszony dziś do pracy na ulicy. Liczyłem na dogodną noc; by trzymać go i jego popleczników z dala ode mnie i mojej rodziny. Nazywam się Louise i jestem samotną 21-letnią matką, a także prostytutką. Mam trzyletnią córkę Misty (Melissa). Opiekowała się nią bliska przyjaciółka. Moje smukłe ciało czuło dziś wieczorem każdy lodowaty powiew powietrza. Mam 5 stóp 7 cali i ważę 103 funtów; i nie byłam dziś ubrana odpowiednio do żywiołów...

1.3K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.