Zaczął się jak każdy inny dzień, jeśli dobrze się nad tym zastanowić. To jednak nie skończyłoby się w ten sposób. To były moje 23 urodziny. Przez prawie cztery lata byłam pełnoetatową niewolniczą dziwką mojego pana. To była niezła jazda, a teraz, kiedy byliśmy małżeństwem, gwarantowała, że jazda będzie kontynuowana, a przynajmniej tyle gwarancji, ile można uzyskać w dzisiejszym szczęśliwym rozwodowym społeczeństwie. Urodziłam się jako paskudna dziwka i wcześnie nauczyłam się, że uwielbiam być wykorzystywana jako zabawka do ruchania bez słowa. Pokazał mi otchłań deprawacji, do której nigdy nie sądziłem, że mogę się posunąć. Mężczyźni i kobiety pieprzyli mnie, a ja chętnie...
2.2K Widoki
Likes 0