Oczy Sary rozbłysły radością. „Zawsze chciałem tego spróbować! Poczekaj chwilę, muszę znaleźć klucze, żeby cię wypuścić!” Zanim zdążyłem ją zbesztać za to, że mnie zamknęła, nie wiedząc, gdzie są klucze, zeszła ze mnie i wyszła z pokoju. Od razu poczułem jej brak. Na szczęście nie musiałam długo czekać na jej powrót. – Zamknąłeś mnie, nie wiedząc, gdzie są klucze? – zapytałem, kiedy wróciła do pokoju. Potem zrobiłem podwójne podejście. Zapomniałem już, jak piękne było jej ciało. Jej sutki sterczały z jej cudownie sterczących piersi, praktycznie błagając o ssanie. Wyraźnie widziałem jej wilgotną szparę, wciąż nabrzmiałą po niedawnym ruchaniu. Pragnąłem jej na...
1.6K Widoki
Likes 0